KPS zaskoczył Gedanię i przywiózł 3 punkty z boiska wicelidera

Piłkarze KP Starogard Gdański w niedzielę zmierzył się w Gdańsku z miejscową Gedanią. Przed tym spotkaniem faworytem wydawali się być gospodarze, którzy przed tym spotkaniem zajmowali 2 miejsce z 58 punktami i wyprzedzali gości o 9 punktów.

Jak się okazało piłkarze ze Starogardu nie zamierzali oddać łatwo punktów rywalom i ułatwić im walki o awans. Już w 1 minucie KPS zaskoczył gospodarzy i za sprawą trafienia Janusza Surdykowskiego wyszedł na prowadzenie. Kolejne trafienie padło w 27 minucie. Piłkę do bramki znów skierował piłkarz ze Stolicy Kociewia Miłosz Manuszewski i niespodziewanie na tablicy wyników było już 0:2. Jeszce przed końcem pierwszej połowy stało się jasne, że gospodarzom bardzo trudno będzie o choćby punkt na własnym boisku bo do bramki trafił Damian Ciechanowski ustalając wynik pierwszej połowy na 3:0 dla KPS-u. W drugiej połowie gospodarze próbowali odwrócić jeszcze losy tej rywalizacji. W 53 minucie Bartosz Zalewski zdobył pierwsze trafienie dla gospodarzy. W 69 minucie padło kolejne trafienie. Bramkę kontaktową zdobył Wojciech Zyska. KPS jednak nie zamierzał oddać choćby punktu gospodarzom i w 69 minucie znów trafił do bramki gospodarzy. Bramkę na 4:2 zdobył Patryk Moskiewicz. Więcej bramek nie padło i to KPS zdobył komplet punktów. Po tym spotkaniu KPS zajmuje 6 miejsce w tabeli z 52 punktami. Szanse na kolejne punkty starogardzianie będą mieli 20 maja, kiedy podejmą Stolem Gniewino

Gedania Gdańsk – KP Starogard Gdański 2:4 (0:3)
Bartosz Zalewski 53′, Wojciech Zyska 65′ – Janusz Surdykowski 1′, Miłosz Manuszewski 27′, Damian Ciechanowski 44′ Patryk Moskiewicz 69

Poprzedni artykułStrata punktów Stomilu w meczu na szczycie
Następny artykułZatoka wygrywa z Delfinem i nie odpuszcza liderowi
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze