W ostatnią sobotę Stomil Olsztyn w Pruszkowie zmierzył się z miejscowym Zniczem. Biorąc pod uwagę dotychczasowe spotkania to gospodarze byli faworytem. Znicz zajmował pozycję wicelidera w wWinner II lidze i uzbierał dotychczas o 6 oczek więcej niż biało-niebiescy. Stomil jednak choć zajmował dopiero 11 miejsce w tabeli jechał do Pruszkowa z chęcią zdobycia kompletu punktów i awansu w tabeli.
Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy jednak nie potrafili przełożyć tego na trafienia. Z czasem spotkanie się wyrównywało a w 38 minucie to Stomil wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Bartosza Florka, który tym samym ustalił wynik pierwszej połowy. Drugie 45 minut podobnie jak pierwsza cześć spotkania rozpoczęło się od przewagi gospodarzy którzy jednak nie potrafili ponownie przełożyć tego na bramki. Inaczej Stomil który. W 66 minucie bramkę na 2:0 dla biało-niebieskich zdobył Karol Żwir. Jak się okazało było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu i 3 punkty wróciły z Stomilem do Olsztyna. Biało-niebiescy po tym spotkaniu awansował na 9 miejsce w tabeli. Olsztynianie szansę na kolejne punkty będą mieli 1 października, kiedy podejmą na własnym boisku Lech II Poznań.
Znicz Pruszków – Stomil Olsztyn 0:2 (0:1)
Bartosz Florek 38, Karol Żwir 66
