W środę szczypiornistki elbląskiego Startu zmierzyły w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Przed tym spotkaniem bezsprzecznie faworytem były gospodynie, które są aktualnymi Mistrzyniami Polski. Elblążanki jednak od pierwszych minut pokazały, że pojechały na to spotkanie z zamiarem pokazania się z dobrej strony.
Elblążanki dobrze weszły w spotkanie i szybko wyszły na prowadzenie, które utrzymały przez większą cześć pierwszej połowy spotkania w pewnym momencie prowadząc nawet 5 trafieniami. Gospodynie jednak z czasem doprowadziły do wyrównania po 10 a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:12. W drugiej połowie początkowo Start znów osiągnął dwubramkową przewagę ale z czasem do głosu doszły gospodynie, które najpierw doprowadziły do wyrównania a następnie wyszły na prowadzenie, które na koniec spotkania wyniosło 7 trafień. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 28:21.
Tym samym elblążanki wciąż muszą poczekać na pierwsze punkty w tym sezonie Orlen Superligi. Szansę na to Start będzie miał w sobotę 23 września, kiedy podejmie we własnej hali Galiczankę Lwów.
KGHM MKS Zagłębie Lubin – Start Elbląg 28:21 (12:12)