Spotkanie online z Łukaszem Mieszkowskim

Epidemia hiszpanki wybuchła, gdy Polska odzyskiwała niepodległość. Była wówczas nową i nieznaną chorobą. Jak szybko się rozprzestrzeniała? Ilu Polaków zachorowało i umarło na hiszpankę? Czy udało się opanować pandemię? W czwartek, 10 grudnia, o godz. 17:00 na FB Biblioteki Elbląskiej w cyklu spotkań autorskich #czytElnia odbędzie się spotkanie z Łukaszem Mieszkowskim – autorem książki „Największa. Pandemia hiszpanki u progu niepodległej Polski”.

O książce z opisu wydawcy:

Kiedy w połowie listopada 1918 roku wybucha niepodległość, większość ofiar hiszpanki prawdopodobnie już nie żyje albo właśnie umiera. Największa w dziejach ludzkości i Polski pandemia nie zostaje rozpoznana, pojawia się raczej jako dodatkowy problem i zagrożenie. Służby sanitarne i medyczne zajęte są przede wszystkim walką z tyfusem.

Polacy w tym czasie wspólnym wysiłkiem pozaborowym budują nowe państwo, scalają administrację, tworzą armię. Na gruzach starego imperialnego porządku powstaje II Rzeczpospolita. Trwa wojna domowa w Galicji, bolszewicka Rosja i młoda Polska wchodzą na kurs kolizyjny. Panuje bieda i głód. Hiszpanka zbiera swoje żniwo.

Esej Łukasza Mieszkowskiego przypomina rzeczywiste źródła epidemii, jej historię i reakcje rządów. Jest pionierską próbą rekonstrukcji przebiegu hiszpanki w II Rzeczypospolitej i gorzkim dowodem na to, jak rzadko wyciągamy lekcje z historii.

Łukasz Mieszkowski – historyk, absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, stypendysta Imre Kertész Kolleg w Jenie i Instytutu Historii Europejskiej Leibniza w Moguncji. W Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk pisze doktorat zatytułowany „Smoki i wszy. Polska w czasie zarazy 1918–1922”.

Rozmowę poprowadzi Radosław Kubus.

Zrealizowano przy pomocy finansowej Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Poprzedni artykułŚwiąteczne choinki
Następny artykułPonad 4,5 mln wyświetleń w 3 miesiące, od Litwy po Francję – to „Czas na Warmię i Mazury”
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze