Olimpia Elbląg w niedzielę zmierzyła się w Łodzi z druga drużyną miejscowego ŁKS-u. Przed tym spotkaniem ciężko było wskazać faworyta. Oba zespoły przed tym spotkaniem zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli i miały na swoim koncie tyle samo punktów. Gospodarze przed tym spotkaniem nie stracili punktów na własnym stadionie, z drugiej strony Olimpia podchodziła do tego spotkania po 3 wygranych meczach.
W pierwszej połowie mimo sytuacji z obu stron nie padła żadna bramka. Zmieniło się to w drugich 45 minutach. W 62 prezent Olimpii dał zawodnik gospodarzy, którzy za lekko wycofał piłkę do bramkarza. Podanie to przeciął Yan Senkevich i wyprowadził elblążan na prowadzenie. Od tego momentu elblążanie wydawało się, że kontrolują spotkanie i im bliżej końca tym bardziej pewny wydawał się komplet punktów elblążan. Niestety w doliczonym Jowin Radziński. Więcej bramek nie padło i zespoły podzieliły się punktami. Po tym spotkaniu Olimpia z 17 punktami zajmuje 5 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty elblążanie będą mieli w sobotę, 30 września kiedy podejmą Stal Stalowa Wola.
ŁKS II Łódź – Olimpia Elbląg 1:1 (0:0)
Jowin Radziński 90′ – Jan Sienkiewicz 62′