Runda wiosenna w wykonaniu żółto-biało-niebieskich jest daleka od oczekiwań jakie elbląski zespół miał po pierwszej części sezonu. Z marzeń o walce nawet o bezpośredni awans z założeń przed sobotnim starciem w Warszawie z miejscową Polonią pozostawała już tylko matematyczna szansa na baraże. Niestety biorąc pod uwagę, że gospodarze byli liderem tabeli i mecz ten mógł dać im już pewny awans szanse na korzystny rezultat nie były zbyt duże.
Niestety potwierdziło się to podczas spotkania. W 24 minucie bramkę na 1:0 zdobył Paweł Tomczyk, a jeszcze przed przerwą prowadzenie gospodarzy podwyższył Mateusz Michalski. W drugiej połowie bramki już nie padły i gospodarze po tym meczu mogą już powoli myśleć o przygotowaniach do I Ligi. Żółto-biało-niebieskich z kolei czekać będzie walka przez kolejny sezon w II lidze. Olimpia po tym spotkaniu zajmuje 9 miejsce w tabeli. Elblążanie w ostatnich dwóch spotkaniach w tym sezonie zmierzą się kolejno z Garbarnią Kraków oraz GKS Jastrzębie. Oba spotkania rozegrane zostaną przy Agrykola.
Polonia Warszawa – Olimpia Elbląg 2:0 (2:0)
Paweł Tomczyk 27′, Mateusz Michalski 44′