Lisia Góra zdobyta

Majowa odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła żuławskimi drogami w kierunku Lisiej Góry, czyli wzniesienia przy wsi Jasna na której do 1951 roku stała wieża Bismarcka. Zobacz naszą fotorelację.

Doskonała na rowery pogoda oraz udział członków Grupy Rowerowej STOP sprawiły, że na ulicy Wodnej, przy napisie Elbląg pojawiło się 71 osób. Ten okazały peleton wyjechał z Elbląga ulicą Żuławską i przez Wikrowo dotarł do Jegłownika, gdzie był pierwszy postój. W tej miejscowości sprawnie pokonaliśmy ruchliwą drogę krajową nr 22 i już kręciliśmy korbami w kierunku Gronowa Elbląskiego, sprawdzając na wjeździe do tej miejscowości, czy sławny bocian z gniazdem nad torami kolejowym zajął już swoje miejsce. Był.

Kolejny postój zrobiliśmy przy studni artezyjskiej w Różanach, gdzie wodne źródełko cały czas działa, ale woda nie jest jednak zdatna do spożycia. Dalsze kilometry po żuławskich drogach, wśród pól pszenicy i pięknie żółtego, kwitnącego rzepaku, doprowadziły nas do Żuławki Sztumskiej, gdzie grupa zatrzymała się przy sklepie i uzupełniła swoje zapasy.

Stąd czekał nas krótki podjazd na Lisią Górę, który był też znakiem, że opuszczamy płaskie Żuławy Wiślane. Część Lisiej Góry jest teraz kopalnią piasku i musieliśmy ją ominąć krótkim, ale dość forsownym podjazdem terenowym, aby zdobyć szczyt. Na szczycie czekała na nas piękna panorama Żuław z Elblągiem na tle Wysoczyzny Elbląskiej. To naprawdę warto zobaczyć na żywo.

Tymczasem do akcji przystąpił jadący z nami Leszek Marcinkowski, prezes i przewodnik turystyczny elbląskiego oddziału PTTK, który zapoznał nas z historią tego oryginalnego miejsca. Po wysłuchaniu przewodnika i nasyceniu oczu pięknymi krajobrazami czekał nas przyjemny, terenowo-asfaltowy zjazd do wsi Jasna. Tutaj każdy z uczestników i każda z uczestniczek otrzymali słodkie wsparcie energetyczne przygotowane przez Gminę Elbląg. Przydatne, bo droga powrotna w większości prowadziła pod wiatr.

I tak to spokojnym tempem jechaliśmy w kierunku Elbląga przez Zwierzno i Markusy. W końcu osiągnęliśmy Żurawiec, gdzie po raz ostatni zatrzymaliśmy się przy sklepie. Stąd kilka kilometrów dzieliło nas od ronda Bitwy Warszawskiej, gdzie nasza wycieczka się zakończyła. Tutaj każdy z uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał okolicznościowy stempel poświadczający udział w Miejskiej Wycieczce Rowerowej i już można było jechać do domu.

Na kolejnej Miejskiej Wycieczce Rowerowej widzimy się 18 czerwca. Będzie to najdłuższa, 100 km trasa po Wysoczyźnie Elbląskiej przez Frombork. Tradycyjnie będą na nią obowiązywały zapisy. Szczegóły niebawem.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Tekst i fot. MOSiR

Poprzedni artykułDzień mamy w Kinie Światowid
Następny artykułRozwijaj swoje pasje w Klubie Aktywnego Seniora!
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze