Zabrakło mu paliwa, zjechał na pobocze i nie mógł wyjechać z zaspy. Okazało się, że nie miał prawa jazdy

20-letni kierujący audi nie mógł wyjechać z zaspy. Mężczyźnie zabrakło paliwa i zjechał samochodem na pobocze. Z pomocą przyszli policjanci, którzy zauważyli całą sytuację. Niestety, jak się okazało podczas kontroli, kierujący nie miał uprawnień do kierowania. Samochód został odholowany.

Policjanci przypominają, że w świetle nowych przepisów, które wejdą w życie z początkiem stycznia 2022 r. takie sytuację nie będą już kończyły się postępowaniem mandatowym, a wnioskiem do sądu i zakazem prowadzenia.

Zdarzenie miało miejsce w minioną środę na trasie K22 (okolice Jegłownika). 20-latek kierujący audi a4 zjechał na pobocze. Zabrakło mu paliwa. Z pomocą przyszli policjanci, którzy najpierw próbowali wypchnąć samochód z zaspy, a później wezwali holownik. Podczas kontroli okazało się, że młody kierujący z woj. pomorskiego nie miał w ogóle uprawnień. Co więcej był już wcześniej karany za jazdę bez dokumentów. Policjantów powiedział, że jest dobrej myśli i niedługo zapisze się na kurs prawa jazdy.

Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg

Poprzedni artykułNa liczniku 170 km/h i alkohol w organizmie. 21 latek swoją głupotę tłumaczył „błędem młodości”
Następny artykułKonkurs na Koncepcję budynku Centrum Sportowo Edukacyjnego i. Kazimierza Deyny
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze