Szczypiornistki z Elbląga nie dały szans Ruchowi Chorzów! – za nami fantastyczne widowisko

Hala Sportowa przy ulicy Kościuszki pamięta najwspanialsze momenty w historii klubu EKS Start Elbląg. Tam w latach 90- tych nasz klub zdobywał mistrzostwo Polski. Dziś, 1 maja, nasze zawodniczki pokazały, że piękne mecze w wykonaniu EKS Start Elbląg mogą powrócić! Przyjezdne nie miały żadnych szans.

Pogrom w Elblągu – szczypiornistki z Elbląga wygrywają różnicą 10 bramek!

1 maja nie był dniem wolnym od pracy dla szczypiornistek z Elbląga. Do naszego miasta przybyły piłkarki ręczne z Ruchu Chorzów. Choć zespół z Chorzowa zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w lidze, to jak to w sporcie nie można było od razu przypisać zwycięstwa drużynie z Elbląga.

Mecz jednak już od pierwszych minut ułożył się idealnie dla zawodniczek z Elbląga. Nasze zawodniczki bardzo szybko ruszyły do ataku i celnie strzelały. Efektem dobrej gry było uzyskanie szybkiego prowadzenia 7:2. W drugiej części pierwszej połowy mecz się trochę wyrównał, jednak mimo to zawodniczki z Elbląga bezpiecznie kontrolowały grę schodząc do szatni w przerwie meczu prowadząc 16:13.

Początek drugiej połowy to znów fantastyczny początek zawodniczek EKS Start Elbląg. Nasze szczypiornistki fantastycznie broniły, wyprowadzając zabójcze kontry. Bramki ze skrzydła skutecznie kończyła wielokrotnie Nikola Szczepanik. Tradycyjnie ze środka koła precyzyjna również była Paulina Stapurewicz a Aliona Shupyk nie myliła się w karnych. W efekcie tych licznych akcji elblążanki objęły prowadzenie 27:16.

Pod koniec wkradło się lekkie rozluźnienie w grę zespołu z Elbląga, ale był to tylko chwilowy moment. Chorzowianki zeszły do różnicy 7 bramek (31:24), jednak szczypiornistki z Elbląga szybko się otrząsnęły i końcówka znów była dla gospodyń. W efekcie elblążanki wygrały różnicą aż 10 bramek, wygrywając spotkanie 35:25 i ciesząc zgromadzonych kibiców i sympatyków.

Myślę, że dziś zdecydowanie to był nasz mecz. Od początku dominowałyśmy na parkiecie. Oczywiście zdarzały się błędy, ale zrealizowałyśmy wszystkie założenia przedmeczowe i stąd tak dobry wynik. Do Lubina jedziemy na pewno lekko podbudowane ,ale ze świadomością jak ciężkie spotkanie nas czeka.powiedziała nam po meczu zawodniczka EKS Start Elbląg Paulina Stapurewicz.

EKS Start Elbląg – Ruch Chorzów 35:25 (16:13)

Poprzedni artykułPiekarczyk pobiegnie w czerwcu
Następny artykułCRR – IP w Braniewie ruszył z 3 edycją projektu „Parasol na start – indywidualny program inkubacji”
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze