Im bliżej rozstrzygnięć o okręgówce tym wielkie emocje towarzyszą rywalizacji braniewskiej Zatoki. Smoki kontynuują zwycięską passę naciskając na lidera z Lubawy. Constract jednak nie odpuszcza i wciąż utrzymuje punkt przewagi. Również w ostatni weekend wszyscy śledzący poczynania w meczy z Ossą Biskupiec Zatoki Braniewo kontem oka spoglądało również na wynik Constractu Lubawa, który w tym samym czasie mierzył się z Płomieniem Turznica.
Spotkanie we Fromborku potoczyło się zgodnie z planem. Smoki już w 2 minucie wyszły na prowadzenie po trafieniu Oskara Rynowskiego. 5 minut później było już 2:0 a prowadzenie podwyższył Rafał Jakimczuk. Jak się później okazało, były to jedyne bramki w pierwszej połowie. Po przerwie również kibice mogli zobaczyć dwa trafienia. Najpierw w 50 minucie bramkę na 3:0 dla gospodarzy zdobył Jakub Szpakowski! , a później (w 79 minucie) honorowe trafienie dla gości zdobył Michał Foj.
Niestety w równoległym spotkaniu lider również zgarnął trzy punkty i Smoki wciąż zajmują 2 miejsce tracąc jeden punkt do piłkarzy z Lubawy. Dobrą informacją jest to, że punkty stracili z kolei rywale z Nidzicy, dzięki czemu Zatoka ma już 7 punktów na trzecim miejscem. Szansę na poprawę tej sytuacji Smoki będą miały 3 czerwca, kiedy zagrają na wyjeździe z Płomieniem Turznica.
Zatoka Braniewo – Ossa Biskupiec Pomorski 3:1 (2:0)
Rynkowski 2′, Jakimczuk 7′ , Szpakowski 50′ , — Foj 79′