Bażantarnia Jump and Run za nami

Już po raz drugi w elbląskiej Bażantarni odbyła się wyjątkowa impreza sprawnościowa dla całych rodzin – Bażantarnia Jump and Run. Wystartować mógł każdy. Dziesięciu przeszkodom czoła stawiało niemal 1500 uczestników w trzech kategoriach startowych.

Tor składał się z dziesięciu dmuchanych przeszkód. Uczestnicy mieli do wyboru dwa dystanse: 1 km (7 dmuchanych przeszkód) i 1,5 km (10 dmuchanych przeszkód). 

Jako pierwsi wystartowali „Juniorzy” a zaraz po nich przyszedł czas na biegi rodzinne. Mimo dającego się we znaki gorąca, wszyscy dzielnie znosili trudy poszczególnych przeszkód i niejednokrotnie z uśmiechem docierali na linię mety. Nie ważny był czas i rezultat. Liczyła się dobra zabawa i wspólne spędzony czas. Na mecie każdy dostał pamiątkowy medal.

Rywalizacja pojawiła się dopiero w ostatniej części imprezy, gdzie na linii startu stanęli prawdziwi wojownicy, z których każdy chciał uzyskać jak najlepszy czas i powalczyć o laur najlepszego. Trzech najlepszych mężczyzn i trzy najszybsze kobiety otrzymali pamiątkowe puchary.

Jako pierwsi na mecie zameldowali się: Przemysław Rojek, Michał Trębacz oraz Artur Barański (wszyscy z Elbląga) – kategoria mężczyźni a także w kategorii żeńskiej: Ewelina Lahn (Charzykowy), Ewelina Puzio (Elbląg) oraz Joanna Deputat (Elbląg) .

Imprezie Bażantarnia Jump and Run towarzyszył festyn „Wybierz sport, nie nałogi”, w ramach którego kluby sportowe z Elbląga prezentowały swoją ofertę dla mieszkańców, a także przygotowały szereg konkursów i atrakcji sprawnościowych. Podczas festynu prezentowały się kluby sportowe, które szkolą dzieci i młodzież w dyscyplinach: piłka nożna, piłka ręczna, judo, siatkówka, lekka atletyka, hokej na lodzie, boks, rugby, tenis stołowy, kajakarstwo, koszykówka.

Poprzedni artykułStrażacy z nowym sprzętem
Następny artykułBłękitni lepsi w Starogardzie. Trzy punkty pojechały do Stargardu
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze