Za nami kolejne sportowe emocje. Trefl Awansował do Top16 FIBA Europe Cup

W środę i czwartek na boiska ponownie wybiegli nasi ligowcy. Największe emocje towarzyszyły spotkaniu Trefla Sopot, który zmierzył się na wyjeździe z Hapoelem Eilat. Stawką tego meczu był awans do Top16 FIBA Europe Cup. Swoje spotkania rozegrali również koszykarze 1 ligi oraz Asseco Arki Gdynia.

Trefl awansował do Top16 FIBA Europe Cup

Koszykarze Trefla w środę zmierzyli z Hapoelem Eilat w ostatnim spotkaniu grupowym, którego stawką był awans do Top16 Europe Cup. By mieć pewny awans zawodnicy z Sopotu musieli wygrać co najmniej 4 punktami. Rozgrywane na wyjeździe spotkanie dobrze rozpoczęli sopocianie, którzy wygrali pierwszą kwartę 28:17. W drugiej kwarcie jednak do gry wrócili goście którym udało się wygrać tą kwartę 26:15 i w połowie spotkania na tablicy wyników widniał wynik po 43. W trzeciej kwarcie początkowo odskoczyli gospodarze, ale goście odrobili szybko te straty. Trzecia kwarta zakończyła się wygraną 25:24 gospodarzy i o wygranej miała zadecydować czwarta kwarta. W niej lepsi okazali się zawodnicy Trefla, którzy wygrali ją 25:15 i całe spotkanie 89:83. Dzięki temu zwycięstwu sopocianie awansowali dalej. Walkę w Top16 Fiba Europe Cup Trefl zainauguruje 8 grudnia, kiedy zmierzą się z na własnym parkiecie Sporting CP (Portugalia). W ramach gry w grupie K sopocianie zmierzą się także z Benficą (Portugalia) oraz CSM CSU Oradeą (Rumunia).

Hapoel Eilat – Trefl Sopot
83:89 (17:28, 26:15, 25:24, 15:22)

Duże emocje i punkt Startu w spotkaniu z Piotrkovią

Start Elbląg w środę zmierzył się na własnym boisku z MKS Piotrcovię Piotrków. Przed spotkaniem zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli i można było spodziewać się bardzo ciekawego spotkania. Początek meczu należał do przyjezdnych, które wyszły na kilku bramkowe prowadzenie. Z czasem Start jednak zaczął odrabiać straty by ostatecznie na koniec pierwszej połowy wyjść na prowadzenie 17:16. W drugiej połowie początkowo odskoczyły gospodynie, które wyszły na 4 bramkowe prowadzenie. Przyjezdne jednak odrobiły tą stratę i po emocjonalnej końcówce regulaminowy czas spotkania zakończył się wynikiem po 29 a o wygranej zadecydowały karne. W nich lepsze były przyjezdne i to one zgarnęły 2 punkty a jeden pozostał w rękach Startu. Start po tym spotkaniu zajmuje 7 miejsce w tabeli. Kolejne spotkanie elblążanki rozegrają w drugi weekend stycznia.

EKS Start Elbląg – MKS Piotrkovia Piotrków Trybunalski 29:29 (17:16; k. 2:4)

Wicelider za mocny dla Kociewskich Diabłów

Koszykarze SKS Starogard Gdański w środowy wieczór zmierzyli się w Tychach z miejscowym GKS-em. Faworytem tego spotkania byli gospodarze, którzy byli wiceliderem 1 ligi. W pierwszej kwarcie lepiej spisali się gospodarze wygrywając tą partię 27:18. Drugie 10 minut to lepsza postawa gości, którzy wygrali tą partię 26:22 i odrobili cześć strat. Niestety kolejne dwie kwarty padły już łupem gospodarzy, którzy wygrali je odpowiednio 22:16 i 30:23 i całe spotkanie 101:83. Po tym spotkaniu Kociewskie Diabły zajmują 7 miejsce w tabeli. Szanse na kolejne punkty starogardzianie będą mieli 27 listopada, kiedy zmierzą się w Wałbrzychu z miejscowym Górnikiem.

GKS Tychy – SKS Starogard Gdański
101:83 (27:18, 22:26, 22:16, 30:23)

Decka wróciła ze Zgorzelca z kompletem punktów

Koszykarze z Pelplina w środowy wieczór w Zgorzelcu zmierzyli się z miejscowym PGE Turów. Rywale nie prezentują się w tym sezonie najlepiej i dotychczas nie wygrali spotkania w 1 lidze i biorąc to pod uwagę można było liczyć na dobry wynik. Gracze z Pelplina od początku osiągnęła przewagę i wygrała pierwszą kwartę 25:21. W drugiej kwarcie dalej na parkiecie lepsi byli goście, którzy wygrali ją 18:10 i w połowie 12 punktów przewagi. W trzeciej kwarcie gospodarze odrobili 4 punkty ale było to za mało na Decke, która wygrała ostatnią część spotkania 27:18 i cały mecz 90:73. Po tym spotkaniu pelplinianie zajmują 14 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty będą mieli 10 listopada, kiedy podejmą WKK Wrocław.

PGE Turów Zgorzelec – Decka Pelplin
73:90 (21:25, 10:18, 24:20, 18:27)

Asseco Arka Gdynia z kolejnym zwycięstwem

Po słabym początku sezonu w ostatnich spotkaniach Asseco Arka Gdynia zaczęła odnosić zwycięstwa i w czwartkowy wieczór chciała zdobyć kolejny komplet punktów. Spotkanie lepiej zaczęli goście ale gdynianie szybko doprowadzili do remisu. Niestety w kolejnych minutach goście znów odskoczyli i ostatecznie to oni wygrali pierwszą kwartę 26:19. Gospodarze poprawili swoją grę w drugiej kwarcie, dzięki czemu wygrali ją 20:14 i po przerwie przegrywali jednym punktem. W 3 kwarcie wyraźną przewagę mieli gracze Arki, którzy wygrali tą partię 21:8 i przed decydującą partią wypracowali 12 punktową przewagę. Goście nie zamierzali jednak odpuścić i w czwartek kwarcie zabrali się za odrabianie strat. Na szczęście dla gospodarzy ostatecznie udało się utrzymać przewagę i wygrać to spotkanie jednym punktem. Gdynianie po tym spotkaniu awansowali na 7 miejsce w tabeli. Asseco Arka kolejne spotkanie rozegra 2 grudnia, kiedy w Gdyni zmierzy się z Eneą BC Zastalem Zielona Góra

Asseco Arka Gdynia – MKS Dąbrowa Górnicza
81:80 (19:26, 20:14, 21:8, 21:32)

Poprzedni artykułZmieniają się poniedziałkowe godziny pracy ZUS-u.
Następny artykułOdblaski ratują życie i poprawiają nasze bezpieczeństwo na drogach
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze