Zakończył się nabór zgłoszeń do 12. edycji konkursu Baltic Mini Textile Gdynia, organizowanego od blisko 3 dekad w naszym mieście. Pierwsze posiedzenie Jury, podczas którego zostanie wybranych 50 najciekawszych dzieł z niemal 240 prac nadesłanych przez 190 artystów z całego świata, odbędzie się pod koniec marca.
Baltic Mini Textile Gdynia (wcześniej Międzynarodowe Nadbałtyckie Triennale Miniatury Tkackiej w Gdyni) jest najmłodszym z czterech liczących się przeglądów miniatury tkackiej w Europie, ale zdążył wypracować już własną pozycję i znaczenie. Tym samym może być porównywany do innych prestiżowych międzynarodowych konkursów organizowanych w Szombathely (Węgry), Angers (Francja) i Como (Włochy).
– Baltic Mini Textile Gdynia to konkurs organizowany w Gdyni od 1993 roku, w przyszłym roku obchodzić będzie swoje 30-lecie. W ciągu niespełna trzech dekad na wystawach pokonkursowych mogliśmy oglądać prace artystów z całego świata: Europy, Azji, Ameryki Północnej i Południowej oraz Australii. Niezwykłość gdyńskiego przedsięwzięcia polega na tym, że uczestnicy pozostawiają muzeum dary – swoje miniatury, z których powstała już pokaźna kolekcja, licząca obecnie niemal 400 prac. Prace z naszej kolekcji były prezentowane w Slippery Rock (USA), Norymberdze, Ansbach i australijskich galeriach – mówi dr Anna Śliwa, kierownik działu sztuki Muzeum Miasta Gdyni, które zaangażowało się w projekt w 1999 roku.
Spośród nadesłanych przez 190 artystów prawie 240 zgłoszeń Jury, pod koniec marca 2022 roku, wyłoni 50 najciekawszych prac, związanych z tematyką 12. edycji konkursu – naturą.
Międzynarodowy prestiż, jakim cieszy się BMTG, przyciąga artystów z całego świata. W szranki o udział w finałowej prezentacji prac stanęły w tym roku artystki oraz artyści z 30 krajów: Polski, Łotwy, Niemiec, Litwy, Holandii, Francji, Australii, Kanady, Włoch, Finlandii, Japonii, Danii, Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Hiszpanii, Tajwanu, Belgii, Austrii, Ukrainy, Rumunii, Meksyku, Wegier, Argentyny, Armenii, Norwegii, Estonii, Czech, Słowacji, Brazylii oraz Chile.
– Wśród miniatur zgłoszonych na 12. Baltic Mini Textile Gdynia wyróżnić można dwa typy prac: tradycyjny, a więc nawiązujący do tradycyjnych technik tkackich, i nowatorski, świadomie przekraczający granice gatunku, poszukujący nowych rozwiązań. W realizacjach należących do pierwszego z nich główny nacisk położono na perfekcyjność warsztatu i wykorzystanie cech włókna. Artyści realizują swe dzieła w czasochłonnej technice gobelinowej, haftu autorskiego, żakardu czy aplikacji. Miniaturowa skala pozwala zaś odbiorcy podziwiać właściwości materiału, jego strukturę, fakturę, kolor, relację włókien ze światłem, wreszcie precyzję techniki, kunszt warsztatu – opowiada dr Anna Śliwa. – Współczesna definicja tkaniny umożliwia jednak szersze rozumienie tego terminu i otwiera drogę artystycznym eksperymentom. Wystarczy zastosowanie przeplotu (wątek / osnowa), bądź wykorzystanie włókna jako surowca, by dzieło uznać za tkackie, nawet jeżeli nie powstało na krośnie. W pracach należących do drugiego typu uwagę widza przyciągają nowatorskie pomysły, wykorzystanie nowych technik i nietypowych surowców. Twórcy odrzucają techniki tradycyjne, wychodzą poza granice tkaniny artystycznej, korzystając z grafiki cyfrowej, czy rozmaitych technik autorskich. Podejmują intrygującą grę z klasycznym tkactwem artystycznym, tradycyjnym pojmowaniem tkaniny i włókienniczego warsztatu. Różnorodność autorskich technik, interesujące rozwiązania twórcze przekonują, że miniatura tkacka jest nie tylko samodzielną, ale ważną i pełną potencjału dziedziną sztuki.
Miniatura tkacka, dzięki szerokiemu spektrum używanych do tworzenia materiałów, mnogości interpretacji dzieł oraz niewielkim, mobilnym rozmiarom stanowi jedną z najważniejszych dziedzin współczesnej sztuki. Artyści w swoich pracach coraz częściej sięgają po materiały pochodzące z recyclingu.
Przemysław Kozłowski
UM Gdynia