Tonga odcięta od świata na co najmniej 4 tygodnie po wybuchu wulkanu. Pomoc humanitarna będzie opóźniona przez obawy przed COVID-19?

Wulkan Hunga Tonga-Hunga Ha’apai , który wybuchł w sobotę, spowodował ogromne chmury pyłu i fale wokół wysp Tonga. Przerwał również jedyny szlak komunikacyjny łączący kraj ze światem. Według informacji podanych przez MSZ Nowej Zelandii naprawy mogą potrwać nawet cztery tygodnie. Czerwony Krzyż przyjmuje, że katastrofą może być dotkniętych ponad 80 tysięcy ludzi.

Gdzie dokładnie leży Tonga? Gdzie znajduje się wulkan, który spowodował tak ogromne zniszczenia?

Tonga to polinezyjska kraina 170 wysp na południowym Pacyfiku i dom dla ok. 105 000 ludzi. Leży 804 km od Fiji i 2414 km od Nowej Zelandii. Przed tym tragicznym wydarzeniem Tonga była popularnym kierunkiem wakacyjnym. Słońce, biały piasek, krystalicznie czyste morze – klasyczny raj tropikalny. Wyspa Tonga słynęła ze swoich miejsc do nurkowania i możliwości spotkania humbaka – walenia z rodziny płetwowatych. Wiele turystów przybywało zaczerpnąć zimowego słońca, ponieważ sezon turystyczny trwał tam od listopada do stycznia. Ten kierunek nie należy do tanich, ale nie jest nierealny…. Ceny lotów tam i z powrotem wahają się w granicach 13 tys złotych.

Gdzie wybuchł wulkan?

Zniszczenia były spowodowane przez wulkan Hunga-Tonga-Hung’apai, który leży około 25km na południowy zachód od wybrzeża wyspy Fonuafo’oo na Tonga. Znajduje się pomiędzy dwoma małymi wyspami. Ma wysokość około 2000 m od dna morskiego i około 100 metrów widocznych z poziomu morza.

Północne wybrzeże Tongtapu, główna wyspa, jest najbardziej poszkodowana przez tsunami. Stolica Nuku’alofa została pokryta grubą warstwą pyłu wulkanicznego, a zasoby wody zostały skażone. Władze Nowej Zelandii wysłały wczoraj 2 okręty wojenne z pomocą humanitarną. Jednostki transportują wodę, ekipy ratownicze i śmigłowiec. Mają dotrzeć na miejsce, w zależności od warunków pogodowych, już w piątek, 21 stycznia.

Mniejsze wyspy również zostały dotknięte wybuchem. Badacze twierdzą, że erupcje mają tam miejsce regularnie w ostatnich dekadach. Wynika to z faktu, że Archipelag Tonga znajduje się w tzw. pierścieniu ognia, strefie ciągłych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, która otacza Ocean Spokojny.


W 2009 roku erupcja wypuściła w powietrze pióropusze pary i pyłu, który uformował się w chmurę unosząca się nad wodą. Erupcja w 2015 roku utworzyła nową wyspę o szerokości ponad 1.5 km, która skutecznie połączyła wyspy Hunga-Tonga i Hunga-Ha’aapai. W grudniu 2021 wraz z kolejną erupcją unosiły się chmury gazu, para i pyłu na wysokości ponad 12km.

Chiny zapowiedziały wysłanie pomocy. Rzecznik MSZ w Pekinie Zhao Lijian przyznał wczoraj -19 stycznia-, że władze Tonga zwróciły się do nich z prośbą o pomoc. Wysłana zostanie woda pitna, żywność, odzież ochronna i sprzęt do usuwania skutków kataklizmu. Będzie to możliwe, gdy tylko lokalne lotniska wznowią działalność i pozwolą na to warunki.

Tongański dyplomata z Australii Curtis Tu’ihalangingie wyraził obawy związane z kolejną falą, ale nie tsunami, tylko zakażeń SarsCov2. Rząd Tonga obawia się bowiem, ze wraz z transportami pomocy humanitarnej na archipelag dotrze wirus, dlatego też będzie potrzeba zatrzymania towarów na kwarantanne, a zagraniczny personel nie będzie mógł wysiadać z samolotów. Jak dotąd od początku pandemii na archipelagu, odnotowano tylko jeden przypadek zachorowania. Obawy rządu są więc uzasadnione.

foto:YouTube / Taaniela Kula




Poprzedni artykuł102. rocznica powrotu Kościerzyny do Ojczyzny
Następny artykułOdbiór paczki w Inpost czy sklepach Żabka – wkrótce będzie to bez różnicy…?
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze