Kim jest, jakie ma doświadczenie i dlaczego kandyduje do Sejmu – o tym rozmawiamy ze Zbigniewem Ziejewskim, liderem listy PSL-Koalicja Polska.
Jest pan znanym rolnikiem i biznesmenem. Sukces pan ma. Po co panu polityka?
Od 26 lat jestem prezesem przedsiębiorstwa „ZIEMAR” ze Szwarcenowa. Przez te lata moja wizja nowoczesnego rolnictwa nie raz spotykała się z uznaniem środowiska rolniczego i otoczenia biznesu. Teraz chcę samemu sobie powiedzieć „sprawdzam”: chcę się przekonać, jak wartości i pomysły, które są receptą na sukces w biznesie, sprawdzą się w krajowej polityce.
Mówiąc językiem pana branży: chce pan zasiać i zebrać plon na innym polu?
Tak. Lubię widzieć, jak rzeczywistość wokół mnie zmienia się na lepsze. Szczególnie, kiedy mam na to wpływ. A polityka to dla mnie środek do celu, którym jest budowa przyjaznych zasad prowadzenia działalności gospodarczej i sukcesu ekonomicznego naszego regionu i kraju.
Patrząc na awantury w polskiej polityce – pana wizja brzmi nieco marzycielsko.
Nie jestem marzycielem, tylko optymistą nastawionym na sukces. Mam tę komfortową sytuację, że gdyby, odpukać, coś się nie powiodło, to mam do czego wracać. Mam na myśli rodzinę i firmę. Wszystko mogę, nic nie muszę. To idealne warunki, żeby wygenerować uderzeniową dawkę pozytywnej energii. Dziś nasz region potrzebuje skutecznych liderów w parlamencie.
Czyli na pierwszym miejscu gospodarka, a co z „polityką zagraniczną” naszego regionu?
Specyfikę naszej części regionu w dużej mierze określa sąsiedztwo z obwodem kaliningradzkim, ale i z Pomorzem. Zwłaszcza ponowne otwarcie granicy z Kaliningradem jest potrzebne dla biznesu, rolnictwa, dla nowych inwestycji – dla ludzi. Jeśli będą inwestycję, to będzie praca i większe szanse na godne życie.
Będzie pan zabiegał o powrót małego ruchu granicznego (MRG)?
Zdecydowanie! Jestem zwolennikiem przywrócenia MRG, bo rolnicy i przedsiębiorcy muszą odnosić korzyści z sąsiedztwa tak dużego rynku zbytu. Zawsze w historii było tak, że regiony rozwijały się gospodarczo pod wpływem kontaktów handlowych i kulturowych z sąsiadami. Jak to się mawia: granica zawsze się wyżywi.
Jaki jest Zbigniew Ziejewski prywatnie?
Kocham życie, lubię ludzi i kontakt z nimi. Uwielbiam klimat warmińsko-mazurskiej wsi i regionalną kuchnię, ale na bazie naszych zdrowych, regionalnych składników. Pasjonują mnie podróże i gra w szachy. Udzielam się też i wspieram Ochotniczą Straż Pożarną i wspieram klub piłkarski Drwęca.
———————————————————————————————
Czy wiesz, że…
…Zbigniew Ziejewski to skuteczny lider:
W BIZNESIE…
…od 26 lat jest prezesem firmy „ZIEMAR” w Szwarcenowie
…jako prezes firmy „ZIEMAR” zdobył zaszczytne tytuły „Orła Agrobiznesu” oraz „Herosa Przedsiębiorczości” Stowarzyszenia im. Eugeniusza Kwiatkowskiego
…system karmienia i pojenia zwierząt w firmie „ZIEMAR” jest w pełni skomputeryzowany
W DZIAŁALNOŚCI PUBLICZNEJ…
…został odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi
…w latach 2005-2007 był Prezesem Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej
…w latach 2014-2015 był Starostą Nowomiejskim
W ŻYCIU PRYWATNYM…
…jest zapalonym szachistą
…jego największą pasją są podróże i aktywna turystyka
…od lat wspiera Ochotniczą Straż Pożarną i klub Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
———————————————————————————————
Materiał sfinansowano ze środków Komitet Wyborczy PSL