W piątek, tuż przed świętami, Główny Urząd Statystyczny podał zrewidowane dane odnośnie inflacji CPI w Polsce. Niestety po raz pierwszy w XXI wieku mamy do czynienia z dwucyfrową inflacją. Wzrosty nie dotyczą tylko energii.
Inflacja szaleje – życie będzie skromniejsze….
Czy GUS powinien podawać takie dane tuż przed świętami? Z punktu widzenia ludzkiego może niekoniecznie, jednak ekonomii nie oszukamy i za poprzednie lata szerokich programów rozdawnictwa, programów ratunkowych w czasie pandemii plus dodatkowo obecnie przez czynnik wojenny przychodzi nam zapłacić słony rachunek.
Błędy w polityce ekonomicznej popełniła nie tylko Polska, ale większość rozwiniętego świata. Ekonomiści o pustym dodruku pieniądza ostrzegali już od wielu lat, na długo przed rozpoczęciem wojny. Obecnej inflacji nie można więc zrzucić absolutnie na wybuch wojny w Ukrainie.
W marcu 2022 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 11% w porównaniu z marcem 2021 roku. W skali marzec 2022 do luty 2022 ceny poszły w górę o 3,3% co było najwyższym odczytem od stycznia 1996 roku.
Wśród poszczególnych towarów i usług najbardziej zdrożały: ceny opału (o 61,3% rdr), gazu (49,2%) oraz paliw: LPG o 35,3%, oleju napędowego o 41,4%, a benzyny o 29,2%. Bardzo mocno w górę poszły też ceny niektórych towarów spożywczych: drobiu o 32%, tłuszczów roślinnych o 30,3%, cukru o 24,2%, wołowiny o 23%, a masła o 21,4%.
To co najbardziej nas interesuje przed świętami czyli kategoria żywność i napoje bezalkoholowe wzrosły rok do roku o 9,2%.
Pieczywo wzrosło o 17,7%, ryby i owoce morza 11,5%, sery i twarogi 10,8%, warzywa 9,9%, kawa 9,9%, ryż 9%, mleko 8,2%. Napoje alkoholowe zaledwie 6,4%.
Nerwowo zaczyna być również w gospodarstwach domowych. Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii kosztowało nas 17,7% więcej niż w marcu 2021.
Rosną ceny usług ….
Niewątpliwie rośnie nie tylko cena nośników energii i surowców czy żywność, ale co za tym idzie również ceny popularnych dla wszystkich usług.
Usługi fryzjerskiej i kosmetyczne podrożały o 13,4%, dentyści o 13,3%, lekarze – 12,5%. Ceny podnoszą branże poszkodowane przez pandemię, branża hotelarska i gastronomiczna to wzrost cen o 12,7% rok do roku, branża turystyczna o 12,9%.
Niestety przyszłość w kolejnych latach również nie napawa optymizmem.Najnowsza projekcja NBP zakłada, że w 2022 roku średnioroczna inflacja CPI wyniesie 10,8%, a w 2023 roku 9,0%. Także w roku 2024 inflacja ma wyraźnie przekraczać cel NBP, który jest na poziomie 2,5%.
Mimo wszystko życzymy Radosnych Świąt Wielkanocnych. Pocieszające jest to, że będą one na pewno tańsze niż te, które czekają nas za rok….