niedziela, 8 września, 2024
ArchiwumArchiwum ElblągOlimpijskie trofea

Olimpijskie trofea

W Londynie trwa Olimpiada, a w Pracowni Digitalizacji, działającej w Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” trwa cyfryzacja i opisywanie materiałów przekazanych przez elbląską olimpijkę – Helenę Pilejczyk.
Pracownia Digitalizacji działa już półtora roku, dotąd zdigitalizowała 8272 zasobów. Na stronie: http://eswiatowid.pl/digitalizacjaznajdują się materiały dotyczące życia kulturalnego i społecznego miasta i regionu. Ostatnio wprowadzone zasoby dotyczyły m.in. Dni Elbląga w l. 1996 – 1997, Jarmarku Sztuki Ludowej z 1992 roku, Dnia Dziecka na Placu Kazimierza Jagiellończyka w roku 1990 czy z obchodów Święta Pracy w 1989 roku.
Teraz rozpoczęła się cyfryzacja materiałów związanych z karierą sportową Heleny Pilejczyk – polskiej łyżwiarki szybkiej, zdobywczyni brązowego medalu olimpijskiego w Squaw Valley w 1960 roku, srebrnej medalistki mistrzostw świata, wielokrotnej mistrzyni i rekordzistki Polski. Pierwszej w historii Polki, medalistki Zimowych Igrzysk Olimpijskich w wyścigu na 1500 m oraz wicemistrzyni świata z 1959 r. na dystansie 1000 m.
– Zbierałam zdjęcia od początku mojej kariery. Było wtedy niewiele aparatów, więc i zdjęć nie jest dużo. W ekipie olimpijskiej w Squaw Valley tylko kierownik miał aparat. Dziś trudno to sobie wyobrazić. Trochę żałuję bo to były najciekawsze wydarzenia w moim życiu.Zresztą pojechało nas tam jedynie 17 osób – trzynastu zawodników i cztery osoby towarzyszące czyli trenerzy. Dziś na Olimpiadę jedzie ponad dwieście osób – mówi Helena Pilejczyk. – Z czasem tych aparatów zrobiło się więcej i w tej chwili mam już mnóstwo zdjęć.
To właśnie Olimpiada budziła najwięcej wspomnień, ale Pani Helena, chętnie wspomina również inne wyjazdy zagraniczne na zawody i mistrzostwa.
– Byłam w Mongolii, Korei, Japonii, w całej Skandynawii, odwiedziłam masę miejscowości w Związku Radzieckim – Ałma-Ata, Swierdłowsk, Leningrad, Moskwę, Kirów, a także w Europie, mam z tych wyjazdów niewiele zdjęć, ale z większością wiążą się  interesujące historie – opowiada Helena Pilejczyk. – Na przykład ta z Ałma Ata, kiedy byłam tak zdenerwowana, a był to mój drugi wyjazd zagraniczny, że na ćwiczenia przed zawodami wzięłam dwie łyżwy z tej samej nogi. Wtedy uratowali mnie organizatorzy, którzy  pojechali do hotelu po sprzęt.
Na stronie będzie można zobaczyć pełny zasób materiałów związanych z elbląską łyżwiarką. Ich digitalizacja potrwa jeszcze kilka tygodni. Oprócz zdjęć z prywatnego archiwum, znajdą się tam również wycinki prasowe od 1953 roku oraz zdjęcia zdobytych przez Helenę Pilejczyk medali, pucharów oraz innych sportowych trofeów. Część z nich była już prezentowana na wystawach m.in. obecnie, na  wystawie „Citius, Altius, Fortius. Lokalny wymiar wielkiej idei sportu” w Ratuszu Głównego Miasta Gdańsk. Wystawa pokazuje idee, jakie niosły ze sobą starożytne i nowożytne igrzyska oraz sylwetki lokalnych olimpijczyków od XIX w. do czasów współczesnych. Jest otwarta do końca września.
Warto dodać, że w pracowni można również przeglądać zdigitalizowane materiały, a przed wejściem (II piętro CSE „Światowid”) znajduje się kiosk internetowy.

CSE Światowid

Najnowsze artykuły

Ciekawy mecz w Olsztynie. Stomil podejmuje Wigry Suwałki

W sobotni wieczór piłkarze olsztyńskiego rozegrają kolejny mecz w III lidze. Tym razem rywalem Dumy Warmii będą Wigry Suwałki. Przed tym spotkaniem obie drużyny...
0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx