Drodzy czytelnicy! Wakacje minęły jak z „bicza strzelił”, ale u nas tempo nie było wcale ślimacze choć na pierwszy rzut oka tak moglibyście pomyśleć… Nasza redakcja BOGATY REGION za pośrednictwem marki ” Pan Ślimak” uczestniczyła w wielu wydarzeniach rodem prosto z Bałtyku, ale i nie tylko. Chcielibyśmy Wam się pochwalić i w skrócie podsumować jak minął nam ten letni sezon w iście smacznym towarzystwie.
Zacznijmy od najbardziej chyba znanego kurortu wakacyjnego w Polsce, a mianowicie od Władysławowa. To tutaj zakotwiczyła marka Pan Ślimak na wakacyjny czas. To tutaj serwowane były chrupiące ślimaki w towarzystwie sosu słodko kwaśnego.
Ileż to turystów miało okazję spróbować tej nowości, która wyróżniała się na tle wszechobecnych kebabów. Z naszych badań wynika, że nie było osoby, turysty, który by nie powiedział „… ależ to dobre”
Tak, ten smak, pamięta się na całe życie, tak, o tym chce się opowiadać, wszyscy turyści robili zdjęcia, które obiegły całą Polskę. Wszak, ślimaki za dawnych lat jadali królowie i zapraszani przez nich goście z innych krajów.
Turyści Władysławowa mieli okazję poczuć się iście po królewsku, lecz tym razem z duchem czasu. Można było zamówić rożek, iść na plaże i rozkoszować się smakiem chrupiących ślimaków, przy zachodzie słońca. Oczywiście turyści otrzymywali również od nas Letni Przewodnik Turysystyczny Gazety Bogaty Region by dowiedzieć się co można zwiedzić we Władysławowie i poza nim.
Takich rzeczy się nie zapomina, to zostaję na zawsze w sercu. Sama lokalizacja punktu ze ślimakami, nie była przypadkowa. Gmina Władysławowo razem ze Stowarzyszeniem „Dziedzictwo Kulturowe Szlakiem Północy” zadbało o handlujących i odwiedzających tą miejscowość gości. Na scenie co tydzień odbywały się koncerty, które do godzin wieczornych zapewniały turystom ogrom wrażeń. Zapewniono także miejsca siedzące, aby każdy czuł się komfortowo. To wszystko działo się na Targowisku Miejskim „Kaszubski Zakątek” – lokalizacja na ulicy Morskiej, bardzo blisko wejścia nr. 5 na plażę i Morze Bałtyckie.
Tak mijał dzień za dniem, wieczór za wieczorem, aż nadszedł moment pożegnań… ale przecież nie bylibyśmy sobą jakbyśmy nie zakończyli sezonu letniego z przytupem takim, że aż ślimak wychodzi ze swojej spakowanej już do powrotu skorupy…
Drodzy czytelnicy, stała się rzecz niesłychana. Ostatnie dni wakacji marka Pan Ślimak i nasza Redakcja, spędziła w Jastrzębiej Górze, blisko „Festiwalu Whisky, który od lat jest organizowany nad morzem w towarzystwie marki ” Dom Whisky”
Dom Whisky to jedyne miejsce w Polsce w całości poświęcone królowej alkoholi. Można w nim zarówno napić się jednej z ponad 750 marek whisky/whiskey, jak i dowiedzieć się szczegółów na temat powstawania i historii tego szlachetnego trunku.
Czy chrupiący ślimak, produkt sam w sobie tak nietuzinkowy, nie mógł chyba wymarzyć sobie lepszego tak bliskiego sąsiada? Tu wszyscy rozumieli w pełni rolę tego królewskiego dnia. Turyści, którzy przyjechali z całej Polski pytali, próbowali, kupowali do pokoju hotelowego. Czuć było w powietrzu zapach morza, ale i ekscytacji. To chyba jedyne miejsce w Polsce, gdzie można było degustować whisky, aby potem przyjść na chrupiące ślimaki. Nie ma chyba lepszego połączenia wyjątkowości czyli dobre whisky, chrupiące królewskie danie ze ślimaka i patronująca to wszystko Redakcja Bogatego Regionu!
Tak zakończyliśmy wakacje nad morzem, fajerwerkami pod każdym względem!
Co dalej? Pytacie co dalej?
Otóż, to nie był jeszcze koniec, sezon w Polsce powinien chyba być jednak przedłużony, Pogoda z początkiem września, była iście wakacyjna. Tak więc, Pan Ślimak i nasz Redakcja, tym razem wybrała się do samej stolicy- Warszawy, na II Festiwal Polskiej Żywności, specjalnie na zaproszenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa pod hasłem #KUPUJSWIADOMIE
Festiwal odbył się na terenie PGE Narodowy, nie można było wymarzyć sobie lepszej lokalizacji.
Tutaj spotkało się blisko ponad setka wystawców, pasjonatów z niebywałym smakiem. Wszystko było gotowe, stoiska jak marzenie, tylko poukładać produkty i czekać na gości. Tak też się stało, dwa dni opowieści, zakupów, wywiadów i pokazów kulinarnych.
Tylu pasjonatów w jednym miejscu, ludzi oddanych swojej pracy, ludzi którzy przekładają jakość nad ilość, dawno nie widzieliśmy. To było smaczne i cudowne spotkanie. Wspaniała inicjatywa, oby takich więcej…
Można tam było spędzić godziny, jeść i słuchać, rozmawiać i nawiązywać nowe współpracę.
Warszawa, przyjęła nas otwartymi ramionami. Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami i już zapraszamy na nowe realizację, na nowe pomysły.
Bądźcie czujni, to dopiero początek.
Bogaty Region, będzie z Wami- Poznacie jeszcze z nami sporo smakowitych niespodzianek
#BogatyRegion #Warszawa #Władysławowo #JastrzebiaGóra #Elbląg #Pasłęk #KupujŚwiadomie #PanŚlimak #ślimaki #NowościKulinarne #degustacja #turystykakulinarna #ChrupiącyŚlimak #CrispySnail
Artykuł pochodzi z najnowszego wydania Gazety Bogaty Region. Chcesz zobaczyć resztę artykułów?