Mateusz Poręba przed spotkaniem Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko-Biała

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w najbliższą sobotę staną przed szansą odniesienia czwartego zwycięstwa z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, zmierzą się w Iławie z BBTS Bielsko-Biała. Początek spotkania o godz. 17:30, a bilety wciąż są dostępne!

Miniony weekend był bardzo udany dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn i ich kibiców. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur po raz pierwszy w historii swoich występów w PlusLidze, wygrała w Zawierciu. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, pokonali Aluron CMC Wartę Zawiercie po długiej, pięciosetowej walce. Drugą statuetkę MVP w tym sezonie otrzymał Karol Butryn, a dla akademików z Kortowa było to trzecie zwycięstwo z rzędu w tegorocznej kampanii. Przed rozpoczęciem 6. serii gier, olsztynianie z dorobkiem 8 punktów zajmują w ligowej tabeli 9. miejsce – tracąc tylko 2 „oczka” do zajmującej 4. pozycję, PGE Skry Bełchatów.

– To wspaniałe uczucie zwyciężyć po raz pierwszy w Zawierciu. Czujemy satysfakcję, że nasza praca nie idzie na marne. Zagraliśmy całkiem dobrze, lecz możemy prezentować się jeszcze lepiej. Naszym głównym problemem jest „falowanie” naszej formy podczas spotkania. Niekiedy może to się odwrócić przeciwko nam – przyznaje Mateusz Poręba, środkowy akademików z Kortowa.

I dodaje: – Jeśli miałbym wymienić najlepszy element w naszej grze, to jest to realizacja system blok-obrona. Mieliśmy sporo wybloków, a dużo piłek było przez nas podbity w obronie, dzięki czemu mogliśmy wykorzystać kontry. Dlatego zwyciężyliśmy to spotkanie.

O czwarte zwycięstwo z rzędu, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zagrają już w sobotę, przed własną publicznością z BBTS Bielsko-Biała (godz. 17:30).Zespół prowadzony przez Harrego Brookinga zajmuje w ligowej tabeli 14. pozycję, z dorobkiem 2 punktów – ekipa BBTS pokonała po tie-breaku Cerrad Enea Czarnych Radom, uznając wyższość: Jastrzębskiemu Węglowi, PGE Skrze Bełchatów, Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (wszystkie mecze po 0:3) i Cuprum Lubin (1:3).

W drużynie z Bielska-Białej znajdziemy sporo znajomych nam postaci. Trzon zespołu stanowią byli siatkarze Indykpolu AZS – Dawid Woch (2020/2021), Radosław Gil (2018/2019) oraz Jakub Urbanowicz (2011-2013 oraz 2018/2019). Asystentem trenera jest Sergiej Kapelus, który również bronił biało-zielonych braw w sezonie 2018/2019.

– Znają oni naszą drużynę bardzo dobrze, dlatego trzeba będzie na nich uważać – mówi z uśmiechem Poręba. – To normalna sprawa, że w sytuacji, gdy gra się przeciwko swojej byłej drużynie, to każdy „napina się”, chcąc pokazać swoją wartość. My chcemy im to uniemożliwić, wygrywając kolejne spotkanie.

Początek spotkania w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji (ul. Niepodległości 11B) o godz. 17:30. Bilety wciąż są dostępne na indykpolazs.pl/bilety.

Poprzedni artykułZapowiedź meczu: Trefl Sopot – PGE Spójnia Stargard
Następny artykułOrganizacja ruchu: zmiany na al. Piłsudskiego
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze