Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn ulegli na wyjeździe ekipie Asseco Resovii Rzeszów 1:3. Statuetkę MVP otrzymał Klemen Čebulj.
Trener Daniel Castellani postawił od pierwszej akcji na Przemysława Stępnia, Jędrzeja Gruszczyńskiego, Wojciecha Żalińskiego, Rubena Schotta, Damiana Schulza, Javiera Concpetion oraz Dimę Teryomenko.
Akademicy rozpoczęli spotkanie z Resovią od trzech wygranych akcji. I przez kolejne akcje, powiększali swoją przewagę. W połowie partii do głosu doszli jednak gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie, nie oddając go do samego końca po końcówce pełnej nerwów (29:27).
Drużyna z Kortowa próbowała nawiązać walkę w drugim secie. Przez dłuższy czas na parkiecie utrzymywał się remis, lecz dzięki dobrym zagrywkom Schotta, akademicy objęli dwupunktowe prowadzenie. Podopieczni trenera Daniela Castellaniego nie oddali przewagi, zwyciężając 25:23.
O trzecim secie akademicy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Rzeszowianie nadawali rytm gry od samego początku, rozbijając ekipę ze stolicy Warmii i Mazur 25:13. W kolejnym także górą byli rzeszowianie (25:23), choć akademicy dogonili ich w końcówce. Odrobili siedem punktów straty i byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka.
W kolejnym spotkaniu siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn podejmą w Hali Urania MKS Będzin. Początek środowego spotkania o godz. 18:00, a mecz odbędzie się bez udziału publiczności.