Trwa dobra passa związana z projektami przygotowywanymi przez olsztyńskie instytucje kultury. Kolejne propozycje zyskują ministerialne akceptacje.
Nie tylko finansowanie z samorządowego budżetu, ale i poszukiwanie zewnętrznego wsparcia. Działacze kultury ze stolicy regionu udowadniają, że są w tym naprawdę dobrzy.
Kolejne rozstrzygane konkursy na kulturalne działania przynoszą informacje o świetnym poziomie olsztyńskich projektów. Tym razem cieszyć się mogą pracownicy, a wkrótce także odbiorcy propozycji Miejskiego Ośrodka Kultury oraz Olsztyńskiego Teatru Lalek.
– Dostaliśmy dofinansowanie na projekt „Romantyczność w gestach i słowach” – mówi dyrektor MOK-u, Mariusz Sieniewicz. – Nasza propozycja uzyskała blisko 70 na 100 punktów. Projekt zakłada realizację trzydniowego, interdyscyplinarnego wydarzenia łączącego teatralną sztukę uliczną, artystyczne interwencje w przestrzeni miejskiej, międzypokoleniowe warsztaty i gry terenowe, które w sposób twórczy, bliski współczesnemu, młodemu odbiorcy podejmują dialog z „Balladami i romansami” Adama Mickiewicza.
Jak zapewniają przedstawiciele MOK-u, bogaty program i specyfika sztuki ulicy pozwoli dotrzeć do widza w każdym wieku. Zadaniem projektu jest więc upamiętnienie dwusetnej rocznicy pierwszego wydania „Ballad i Romansów”, ale przede wszystkim przybliżenie mieszkańcom Warmii i Mazur – również poprzez wpisanie w lokalny kontekst – twórczości Adama Mickiewicza.
To nie koniec dobrych wieści dla olsztyńskiej kultury. Dwa granty dobył bowiem teatr lalek.
Pierwsza propozycja to projekt „To lubię – spektakl teatru formy oparty na Balladach i romansach Adama Mickiewicza”. Dofinansowanie – podobnie jak w przypadku Miejskiego Ośrodka Kultury pochodzi z funduszy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Natomiast druga, z Narodowego Centrum Kultury, na realizacje projektu „Gra w kości”.
Łącznie obie instytucje zdobyły wsparcie w wysokości niemal 100 tys. złotych. OTL – 69 tys. złotych, a MOK – 29 tys. złotych.
UM Olsztyn