Dziewiętnastoletni Maciej niedawno zakończył matury, które były dla niego nie tylko testem wiedzy, ale i próbą charakteru. Na co dzień mieszka w Olsztynie. Maciej od najmłodszych lat miał w sobie pasję do munduru. To właśnie dlatego jako dziecko dołączył do harcerstwa, gdzie nauczył się podstaw przetrwania, odpowiedzialności i pracy zespołowej. Te wartości stały się dla niego fundamentem w życiu.
Początek przygody z Wojskami Obrony Terytorialnej
Decyzję o wstąpieniu do Wojsk Obrony Terytorialnej podjął jeszcze przed maturą. Służbę wojskową traktuje nie tylko jako obowiązek, ale przede wszystkim możliwość rozwoju osobistego i zawodowego. Chciał czegoś więcej. Nie zamierzał tylko siedzieć w szkolnej ławce i marzyć o przyszłości. Chciał działać tu i teraz, pomagać innym i rozwijać się. Swoje pierwsze wojskowe kroki postawił w 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej.
– W WOT mogę łączyć naukę z praktyką. To, czego uczę się na szkoleniach, ma realne przełożenie na życie codzienne – mówi szer. Maciej, żołnierz 4W-MBOT.
Motywacje i pasje
Maciej zawsze fascynował się historią Polski, szczególnie okresem II Wojny Światowej i działalnością Armii Krajowej. Marzył o tym, by móc w jakiś sposób nawiązać do tych tradycji i kontynuować ścieżkę wojskową. Jego wstąpienie do WOT było naturalnym krokiem.
– Mundur to coś więcej niż kawałek materiału. To symbol odwagi, poświęcenia i służby Ojczyźnie – tłumaczy Maciej.
Harcerstwo nauczyło go dyscypliny, odpowiedzialności za innych i współpracy w grupie. Te doświadczenia przydały się podczas szkoleń w WOT, gdzie szybko zyskał uznanie instruktorów i kolegów.
Życie po maturze
Teraz, po zakończeniu matur, szer. Maciej ma jasno sprecyzowane plany na przyszłość. Chce związać swoje życie ze służbą zawodową. Marzy o tym, by studiować na kierunku wojskowym związanym z logistyką, a następnie służyć w Wojsku Polskim jako podoficer. Jego ambicje sięgają jeszcze dalej – chce nie tylko być żołnierzem, ale także instruktorem, który będzie mógł przekazywać swoją wiedzę i pasję młodszym pokoleniom.
Przyszłość pełna wyzwań
Szeregowy Maciej zdaje sobie sprawę, że przed nim wiele wyzwań, ale jest na nie gotowy. Jego determinacja, pasja do munduru i pragnienie służby Ojczyźnie są silniejsze niż jakiekolwiek przeciwności.
– Chcę być przykładem dla innych młodych ludzi. Chcę udowodnić sobie i innym, że warto wierzyć w swoje marzenia i dążyć do ich realizacji – podsumowuje.
Służba w WOT to dopiero początek. Szeregowy Maciej jest przekonany, że jego przyszłość w mundurze będzie nie tylko spełnieniem marzeń, ale także sposobem na życie pełne satysfakcji.
To młody człowiek, który wyróżnia się swoją ambicją. Jest poukładany i doskonale potrafi zorganizować swój czas. Zawsze zaangażowany na 100% we wszystko, co robi. Stawia sobie cele i dąży do ich realizacji z determinacją. Jego entuzjazm i energia są zaraźliwe i wzorem do naśladowania dla rówieśników i młodszych kolegów – mówi o szer. Macieju jego dowódca.