Jaki będzie los „Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej”, popularnie zwanego przez olsztynian „szubienicami”? O tym rajcowie rozmawiali podczas zwołanej na czwartek (10 marca) nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.
Obrady odbyły się na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jedynym punktem było podjęcie uchwały w sprawie relokacji pomnika zlokalizowanego na pl. Dunikowskiego. Obiekt wraz z otoczeniem jest objęty ochroną konserwatorską.
– Atak wojsk rosyjskich na niepodległą Ukrainę jest wystarczającym dowodem na to, że Rosja, zarówno carska, sowiecka, jak i w obecnym kształcie politycznym, nie zmienia swojego zaborczego podejścia do sąsiednich państw i narodów – uzasadniał proponowaną uchwałę przewodniczący klubu radnych PiS Radosław Nojman. – Dzisiejsza sytuacja wymaga konkretnych działań, również tych o znaczeniu symbolicznym.
Do sprawy odniósł się prezydenta Olsztyna. który na początku marca złożył wniosek do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z pomnika.
– Podjąłem odpowiednie działania, teraz czekamy na odpowiedź ministra – zapowiedział prezydent Grzymowicz. – Od decyzji, jaka zapadnie na poziomie resortu, będą zależeć nasze kolejne kroki. Na nie wpływ będzie mieć także opinia olsztynian, jaką przedstawią w konsultacjach.
Niemal dwugodzinna dyskusja zakończyła się odrzuceniem projektu uchwały. W ten sposób zagłosowało 13 radnych, za przyjęciem było siedmioro, a czworo nie wzięło udziału w głosowaniu.
Monument autorstwa Xawerego Dunikowskiego powstał w latach 1949-53 jako pomnik wdzięczności Armii Czerwonej. 19 maja 1993 roku objęto go ochroną konserwatorską.
UM Olsztyn