Prawdziwy atak zimy w Olsztynie i w regionie. Ostatnie kilkanaście godzin to niemal nieustające opady śniegu, które dały się we znaki mieszkańcom oraz służbom odpowiadającym za bezpieczeństwo.
Trzynastocentymetrowa warstwa śniegu powitała w piątkowy poranek olsztynian. Kolejne godziny i dni również zapowiadają się śnieżnie.
Jak informują meteorolodzy, przez cały piątek na terenie stolicy Warmii i Mazur ma przybyć kolejnych kilka centymetrów śniegu. To sprawia, że siły odpowiadające za utrzymanie dróg i chodników są zaangażowane w stu procentach.
– O czwartkowego południa do piątkowego poranka zużyliśmy rekordowe 310 ton materiałów – informuje dyrektor Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, Marcin Szwarc. – Na ulicach i chodnikach pracuje cały sprzęt, jakim dysponujemy. W magazynach zostało nam w tej chwili około 1000 ton soli, piasku i mieszanki.
Przypomnijmy, że jezdnie w zależności od przypisanych im kategorii posypywane są: I – tylko solą, II – mieszanką soli z piaskiem, III – tylko piaskiem.
– Priorytetem są naturalnie ulice tranzytowe, z komunikacją autobusów miejskich i ważnymi obiektami publicznymi – mówi Michał Koronowski ze ZDZiT w Olsztynie. – To tzw. ulice I kolejności. W Olsztynie jest ich łącznie 93, a wśród nich m.in. ul. Artyleryjską, ul. Bałtycką, ul. Dworcową czy al. Sikorskiego i al. Wojska Polskiego.
Według meteorologów opadów śniegu można spodziewać się przez cały weekend. Nie będą jednak tak intensywne, jak w ostatnich godzinach.
Drogowcy utrzymują w tym sezonie blisko 300 km jezdni, ponad 211 tys. metrów chodników przy jezdniach na osiedlach, ponad 35 tys. metrów chodników poza pasami drogowymi, około 17 tys. m2 schodów i ponad 400 przejść dla pieszych.