Sześć miliardów złotych na inwestycje ważne dla mieszkańców było do rozdysponowania z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Stolica Warmii i Mazur okazała się jednym z tych miast, które nie dostały żadnego wsparcia.
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych jest programem dla samorządów, których przychody zostały uszczuplone przez pandemię. Bezzwrotne wsparcie pochodzi z funduszu COVID-19. Także Olsztyn aplikował o możliwość skorzystania z tych pieniędzy.
W miejskich planach była budowa żłobka przy ul. Antonowicza na ok. 150 dzieci. Realizacja przygotowywanego od 2018 roku projektu stanęła pod znakiem zapytania w związku z drastycznym spadkiem dochodów gminy, związanym z pandemią koronawirusa. Dlatego ta inwestycja – wartości 15 mln złotych – została wpisana do projektu budżetu miasta na 2021 rok.
– Liczyliśmy, że połączenie naszych możliwości finansowych oraz pieniędzy pochodzącego z tego rządowego funduszu pozwoli zrealizować zadanie – mówił podczas środowej (9 grudnia), zdalnej konferencji prasowej prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. – Wiemy przecież, jak istotne jest to od dawna oczekiwane zadanie, szczególnie w tej części naszego miasta. Podkreślali to takżde radni Prawa i Sprawiedliwości.
Niestety, okazało się, że plany będzie trzeba zweryfikować. Olsztyn, podobnie, jak inne duże miasta nie dostał żadnego wsparcia z RFIL. W regionie pieniędzy zabrakło także m.in. dla Elbląga i Ełku. W kraju choćby dla Warszawy, Łodzi, Gdańska, Sopotu, Gdyni czy Poznania.
– Ironicznie mówiąc, znaleźliśmy się w grupie „Zero+” – mówi prezydent Olsztyna.
Z województwa warmińsko-mazurskiego pozytywnie rozpatrzono 91 wniosków na łączną kwotę nieco ponad 138 mln zł.