To był zimowy weekend pod znakiem aktywności na świeżym, rześkim powietrzu. Prawdziwa zima nie zatrzymała elblążan w domach i licznie uczestniczyli oni w zajęciach przygotowanych przez MOSiR.
Najpierw, w sobotę, uczestnicy XIII edycji Grand Prix Elbląga sezonu 2021/2022 w Biegach na Orientację rywalizowali tym razem na trasie wyznaczonej po elbląskim Starym Mieście. Zawody miały charakter gry miejskiej, podczas której uczestnicy mieli za zadanie znaleźć punkty w terenie starówiki i odpowiedzieć na pytania z nimi związane. Tym razem biuro zawodów było przy pomniku Piekarczyka pod Bramą Targową.
Za zajęcie trzech pierwszych miejsc w poszczególnych kategoriach wiekowych zawodniczki i zawodnicy otrzymali dyplomy ufundowane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu. Najlepsi zawodnicy i zawodniczki otrzymali nagrody ufundowane przez Janinę Banach. Nie zabrakło także gorącej herbaty i ptasiego mleczka dla zawodników.
Kolejna, piąta runda Grand Prix Elbląga w Biegach na Orientację zostanie rozegrana 12 lutego 2022 r. Start planowany jest na godzinę 10.00. Miejsce zawodów będzie podane na tydzień przed biegami. Zgłoszenia do zawodów zawierające: imię i nazwisko, datę urodzenia, kategorię wiekową, nazwę klubu i szkoły, należy przesłać najpóźniej na trzy dni przed zawodami na adres bieginaorientacje@mosir.elblag.eu lub nr tel. kom. 662-290-857. Więcej informacji o zawodach, wyniki, klasyfikację generalną oraz zdjęcia można znaleźć na stronie internetowej MOSiR-u, w zakładce Grand Prix Elbląga w Biegach na Orientację.
Natomiast w niedzielę swój sezon zapoczątkowały Miejskie Wycieczki Rowerowe. Bardzo okazale wypadła ta rowerowa inauguracja sezonu, bo na starcie wycieczki ku tunelowi pod pochylnią Oleśnica Kanału Elbląskiego ruszyło ponad 30 osób. Potwierdziły tym samym, że nie ma złej pogody na rower, a pięknie słońce i bezchmurne niebo utwierdzało nas w tym przekonaniu.
Ruszyliśmy na trasę z ronda Kaliningrad, skąd po rozdaniu nowych map Kanału Elbląskiego i okolic kolorowy peleton starą drogą krajową nr 7 dotarł do Komorowa Żuławskiego. Tutaj zaczęła się jazda po białej, lekko zaśnieżonej i oblodzonej nawierzchni. Nie jest ona często spotykana pod kołami naszych pojazdów, ale bieżnikowane opony z lekko spuszczonym powietrzem dały sobie z nią radę.
Prawdziwy zimowy odcinek specjalny zaliczyliśmy między Karczowizną a Jelonkami, gdzie droga była mocno wyślizgana przez samochody i lodowisko było konkretne. Na szczęście pobocze drogi było zaśnieżone i jazda była możliwa. Ten odcinek w drodze powrotnej ominęliśmy skrótem.
W Jelonkach odpoczęliśmy po tych wrażeniach i niebawem wjechaliśmy na pochylnię Kanału Elbląskiego o nazwie Jelenie. Przez nią przejechaliśmy bez postoju, bo celem naszej wycieczki była pochylnia Oleśnica, trzecia (środkowa) pochylnia na Kanale Elbląskim. Wszystkie 5 pochylni to konstrukcje unikatowe, zabytkowe i oryginalne na skalę światową. A Oleśnica dodatkowo ma jeszcze tunel, akwedukt i przejazd drogowy, gdzie statki mają pierwszeństwo przed samochodami. Poza tym to jedyne miejsce Kanału Elbląskiego skąd można zobaczyć daleką panoramę … Elbląga.
I w tak ciekawym miejscu nadszedł czas na opowieść Leszka Marcinkowskiego, prezesa i przewodnika elbląskiego oddziału PTTK. Dowiedzieliśmy się szczegółów o Kanale Elbląskim, o pochylniach oraz o tytułowym tunelu pod pochylnią. Nie obyło się także bez wizji lokalnej w tym niewidocznym na co dzień miejscu, które łatwo przegapić.
Byliśmy na półmetku naszej trasy, więc czas był najwyższy na rozdanie słodyczy dla każdej rowerzystki i każdego rowerzysty oraz napicie się rozgrzewającej herbaty.
Droga powrotna wiodła prawie dokładnie po naszych śladach, bo to nie był czas na odkrywanie nowych dróg. Ominęliśmy tylko wspomniany bardzo śliski odcinek między Jelonkami a Karczowizną. Przy pochylni Jelenie mieliśmy okazję obserwować z daleka akcję ratunkową strażaków wobec osoby, która zbyt szybko weszła na lód Kanału Elbląskiego i w wyniku jego załamania się trafiła do lodowatej wody.
Tymczasem spokojnym tempem zmierzaliśmy do Elbląga, przez Węzinę i Komorowo Żuławskie. Mocno świecące słońce roztopiło śnieg i lód i coraz częściej widać było czarny kolor asfaltu. Zaś od Komorowa Żuławskiego śniegu nie było już wcale.
Nasza inauguracyjna jazda zakończyła się w miejscu, gdzie się zaczęła, czyli przy rondzie Kaliningrad. Tu uczestnicy otrzymujali pierwszą z tegorocznych pieczątek potwierdzających udział w Miejskich Wycieczkach Rowerowych. Przydadzą się one w grudniu podczas rozstrzygnięcia konkursu MWR.
Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.
Celem kolejnej jazdy będzie Pasłęk, gdzie przyjrzymy się zabytkowym, gotyckim murom obronnym przechodzącym w ostatnich latach renowację. Szczegóły niebawem.
Tekst i fot. MOSiR