Sąd Rejonowy w Elblągu skazał pewnego 19-latka, który kierował osobową skodą i uderzył w słup trakcji elektrycznej. Mężczyzna ma zapłacić 5000 złotych grzywny. Otrzymał także 3 letni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. To kara za popełnione wykroczenia drogowe. Mężczyzna usłyszy jeszcze wyrok za przestępstwo jakim jest kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wyrok jest prawomocny.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w lutym tego roku. Miejski monitoring nagrał spektakularne uderzenie auta w słup trakcji elektrycznej. Niedługo później okazało się że za kierownicą osobowej skody siedział pijany 19-latek.
Siła uderzenia wyrzuciła kierującego na zewnątrz, jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało był pijany i nie była to jedyna kolizja 19-latka tego dnia.
Jak ustalili policjanci młody mężczyzna wsiadł do pożyczonej skody i „ruszył w miasto”. Jadąc ul. Grota Roweckiego nie zapanował nad autem, odbił się od krawężnika, uderzył w słup trakcji elektrycznej i… wypadł z samochodu. Gdy policjanci przyjechali na miejsce okazało się, że kierujący autem 19-latek ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu i nie odniósł poważnych obrażeń. 19-latek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania autem.
Uwagę policjantów zwróciło to, że na miejscu nie było tablicy rejestracyjnej od wspomnianej skody. Gdy policjanci obsługiwali zdarzenie, dyżurny otrzymał informację o kolizji i uszkodzeniu skrzynki pocztowej przy ul. Kraszewskiego. Gdy inny patrol pojechał w tamto miejsce okazało się, że to właśnie tam leży tablica rejestracyjna od wspomnianej skody.
Mężczyzna usłyszy jeszcze wyrok za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu