W sobotę piłkarze elbląskie Olimpii rozegrali kolejne spotkanie w II lidze. Tym razem ich rywalem był zespół Śląska II Wrocław. Przed tym spotkaniem wydawało się, przynajmniej jeśli spojrzymy na tabelę., że faworytem będą żółto-biało-niebiescy. Z drugiej strony elblążanom nie zawsze szło dobrze z zespołem w Wrocławia i było pewne, że nie będzie to łatwe spotkanie.
Mecz rozpoczął się w najlepszy możliwy sposób dla gospodarzy. Olimpia już w 5 minucie wyszła na prowadzenie za sprawą trafienia Jakuba Braneckiego. W kolejnych minutach wciąż elblążanie przeważali i tylko kwestią czasu wydawało się, kiedy elblążanie podwyższą swoje prowadzenie. Jak jednak się okazało po 45 minutach wciąż na tablicy wyników widniał wynik 1:0. Po przerwie obraz meczu się zmienił i to goście przeważali i dążyli do odwrócenia losów spotkania. W 78 minucie zmniejszyły się szanse na odwrócenie losów tego spotkania przez zespół gości. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Przemysław Bargiel i Śląsk musiał radzić sobie w 10. Jak się okazało ni ostudziło to jednak zapędów i rywali i już 2 minuty później bramkę na 1:1 zdobył Dawid Bałdyga. Mijały kolejne minuty i wydawało się, że po raz 4 z rzędu Olimpia podzieli się punktami. Na szczęście elblążanie grali do końca i w 87 minucie Maciej Formulak zdobył drugą bramkę dla elblążan, która jak się później okazało dała 3 punkty i awans na 6 miejsce w tabeli II ligi. Elblążanie szanse na kolejne punkty będą mieli 25 marca, kiedy zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Prószków.
Olimpia Elbląg – Śląsk II Wrocław 2:1 (1:0)
Jakub Branecki 5′, Maciej Famulak 86′ – Dawid Bałdyga 80′
