W sobotę szczypiornistki elbląskiego Startu w Kielcach zmierzyły się z miejscową Koroną. Przed tym spotkaniem faworytkami były przyjezdne, które mimo że sąsiadowały w tabeli z gospodyniami to miały 14 punktów więcej. Gospodynie jednak w swoim ostatnim spotkaniu w PGNiG Superlidze chciały godnie pożegnać się z swoimi kibicami.
Pokazał to początek spotkanie, kiedy to gospodynie lepiej weszły w to spotkanie i wyszły na 3 bramkowe prowadzenie. Start nie pozwolił jednak na odskoczenie i spotkanie się wyrównało. W trakcie pierwszych 30 minut Koronie udało się jeszcze raz odskoczyć na kilka trafień ale i tym razem elbląskie szczypiornistki szybko odrobiły straty a następnie same odskoczyły gospodyniom i po 30 minutach to Start prowadził 16:14. W drugiej połowie elblążanki utrzymywały przewagę, chociaż nie można było odmówić gospodyniom chęci walki. Ostatecznie to szczypiornistki Startu wygrały to spotkanie 33:28 i dzięki tej wygranej awansowały na 6 miejsce wyprzedzając zespół Młynów Stoisław Koszalin, który przegrał wysoko z Zagłębiem Lubin.
O tym czy elblążanki utrzymają 6 miejsce na koniec sezonu zadecyduje ostatnia kolejka spotkań. Jeśli elblążanki chcą zachować tą lokatę, muszę pokonać na wyjeździe wicemistrzynie Polski, MKS Perłę Lublin. Jeśli się to nie uda, będą musiały patrzeć na wynik Młynów Stoisław Koszalin, którego zawodniczki zmierzą się na wyjeździe z MKS Piotrkovią Piotrków Trybunalski.
Suzuki Korona Handball – Start Elbląg 28:33 (14:16)