W sobotni wieczór w Sosnowcu w meczu przyjaźni pomiędzy elbląską Olimpią a miejscowym Zagłębiem spotkały się drużyny z odległym ligowych pozycji ale z jednym celem, zdobycia cennych trzech punktów. Faworytem byli gospodarze, którzy walczą o awans do 1 ligi ale Olimpia podchodziła do tego spotkania po dwóch wygranych oraz po wysokiej wygranej w jesiennym starciu z Zagłębiem w Elblągu.
W pierwszej połowie żadna z drużyn mimo sytuacji nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę i zdobyć bramki. Te padły jednak w drugiej połowie. Już w 48 minucie bramkę na Olimpii zdobył Wojciech Zieliński i wlał odrobinę nadziei w kolejne trzy punkty i podtrzymanie dobrej i potrzebnej żółto-biało-niebieskim serii zwycięstw. Niestety 10 minut później było już 1:1 a bramkę na remis zdobył Emanuel Agbor. W kolejnych minutach gospodarze przejęli inicjatywę i dążyli do zdobycia bramki dającej trzy punkty. Niestety udało się to w 87 minucie i Kamil Biliński dał cenne trzy punkty gospodarzom.
Tym samym elblążanie wciąż mają na swoim koncie 17 punktów i bardzo trudną sytuację w tabeli. Na szczęście swoje spotkania przegrały również pozostałe drużyny w strefie spadkowej. Olimpia szansę na kolejne punkty będzie miała 12 kwietnia, kiedy podejmie również zagrożoną spadkiem Olimpię Grudziądz.
Zagłębie Sosnowiec – Olimpia Elbląg 2:1 (0:0)
Emmanuel Agbor 58′, Kamil Biliński 86′ – Wojciech Zieliński 48′