W niedzielne południe Olimpia Elbląg rozegrała kolejne spotkanie w II lidze. Tym razem elblążanie zmierzyli się na wyjeździe z Hutnikiem Kraków. Przed tym spotkaniem elblążanie zajmowali miejsce w dole tabeli i tracili do znajdujących się w czołówce rywali 12 punktów. Biorąc to pod uwagę było wiadomo, że nie o punkty nie będzie łatwo.
Spotkanie niestety nie ułożyło się po myśli żółto-biało-niebieskich i już w 7 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Michała Głogowskiego. Elblążanie zachowali się po tej bramce jednak w bardzo dobry sposób i szybko chcieli zniwelować tą stratę. Udało się to w 20 minucie za sprawą trafienia Dominika Kozery. Więcej bramek nie padło ale biorąc pod uwagę II ligę oglądaliśmy całkiem ciekawe i wyrównane spotkanie. Niestety w drugiej połowie lepiej zaprezentowali się gospodarze i udokumentowali to trafieniem Patrika Mišáka w 72, który tym samym ustalił wynik spotkania. Elblążanie po tym spotkaniu zajmują 16 miejsce w tabeli i tracą 3 punkty do pierwszego ponad strefą spadkową Rekordu Bielsko-Biała i już 7 punktów do znajdującej się ponad strefą baraży o utrzymanie Olimpii Grudziądz. Szansę na poprawę tej sytuacji elblążanie będą mieli 2 listopada, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom. Zadanie to nie będzie jednak łatwe bo rywale to jeden z trzech zespołów, które wyraźnie przewodzą tabeli II ligi.
Hutnik Kraków – Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)|
Michał Głogowski 7, Patrik Mišák 74 – Dominik Kozera 20