Bez punktów w Chojnicach

W niedzielny wieczór piłkarze Olimpii zmierzyli się w Chojnicach z miejscową Chojniczanką. Żółto-biało-niebiescy pojechali do Chojnic pod wodzą trenera Karola Przybyły, który prawdopodobnie tymczasowo zastąpił zwolnionego Sebastiana Letniowskiego.

Przed sobotnim spotkaniem Olimpia miała na swoim koncie zaledwie 2 punkty i była jedną z zaledwie dwóch drużyn, które nie poznały w tym sezonie smaku zwycięstwa i jedynie dzięki temu, że ostatnia w tabeli Skra Częstochowa otrzymała przed sezonem 7 karnych punktów olimpijczycy nie byli czerwoną latarnią ligi. Patrząc po pozycji Chojniczanki i tym, że mecz odbywał się na wyjeździe mało było wśród kibiców optymizmu przed tym wyjazdowym spotkaniem.

W pierwszej połowie mimo przewagi gospodarzy Olimpia nie pozwoliła rywalom na przełamanie elbląskiej defensywy, niestety sama nie powodując dużo razy zagrożenia pod bramką rywali. W drugiej połowie gospodarze niestety znaleźli sposób na przebicie się przez elbląską obronę. Najpierw w 65 Andrzeja Witana pokonał Błażej Szczepanek, a niespełna 10 minut później wynik spotkania na 2:0 ustalił Beniamin Czajka. Elblążanie co prawda próbowali jeszcze wrócić do tego spotkania, ale wynik już nie uległ zmianie i Olimpia po raz kolejny w tym sezonie straciła punkty i po 7 kolejkach wciąż z 2 punktami zajmuje przed ostatnie miejsce w tabeli mając już tylko 3 oczka przewagi nad ostatnią Skrą Częstochowa. Szansę na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie elblążanie będą mieli w najbliższą sobotę, kiedy podejmą Zagłębie Sosnowiec. Zadanie to nie będzie jednak łatwe, bo rywale w dotychczasowych spotkaniach przegrali tylko raz i zajmują wysokie 4 miejsce.

Chojniczanka Chojnice – Olimpia Elbląg 2:0 (0:0)
Błażej Szczepanek 65′, Beniamin Czajka 73′

Poprzedni artykuł1 września 1939 roku – Pamiętamy! Elblążanie uczcili 85 rocznicę wybuchu II wojny światowej
Następny artykułKoniec laby, czas na lekcje!
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze