Powinniśmy działać zdecydowanie na polskiej granicy… każdy kto nielegalnie przekracza granicę jest przestępcą

W naszym stałym cyklu „od lewego do prawego” tradycyjnie zadajemy pytania lokalnym politykom z różnej strony sceny politycznej na ten sam temat. Tym razem poruszyliśmy temat bezpieczeństwa w kontekście ostatniej smutnej wiadomości jaką była śmierć polskiego żołnierza na granicy polsko- białoruskiej oraz informacjach o wspólnych ćwiczeniach armii chińskiej i białoruskiej zaledwie 4 km od polskiej granicy. ? Poniżej odpowiedzi udzielił Stefan Rembelski.

Pytanie do najnowszego cyklu brzmiało:

  1. Na granicy polsko- białoruskiej w ostatnim czasie zginął polski żołnierz. Dochodzi tam do wielu ataków na polskich żołnierzy i patrole Straży Granicznej. Polska mimo tych wielu sytuacji dalej dość łagodnie podchodzi do atakujących polską granicę migrantów. Zanim powstanie (jeśli wogóle uda się wybudować) projekt „Tarcza Wschód” problem szybko nie zniknie. Drugim tematem, który niepokoi polskich obywateli jest przekazywanie dużej ilości sprzętu dla Ukrainy z zasobów własnych. Czy Polska w dobie wojny za naszą wschodnią granicą obrała odpowiedni kierunek w polityce obronności czy jednak powinna go zreformować?
  2. Czy czynnik wojenny jaki toczy się wokół naszych granic powinien zmusić rządzących do ograniczenia roli Państwa w gospodarce do minimum, np. znaczne odchudzenie administracji państwowej. Czy w czasie gdy za naszą wschodnią granicą jest coraz bardziej niebezpiecznie pierwszymi potrzebami Polaków są wydatki publiczne przeznaczone na dopłaty doreform zielonej energii proponowanych przez Unię Europejską czyli m.in. do zakupów fotowoltaiki, samochodów elektrycznych czy innych tego typu pomysłów. Czy nie lepiej byłoby te środki przeznaczyć na wzmocnienie polskiej armii i potencjału militarnego?

Powinniśmy działać zdecydowanie na polskiej granicy… każdy kto nielegalnie przekracza granicę jest przestępcą

Śmierć polskiego żołnierza jest pokłosiem wielu czynników, ale dwa są najważniejsze. Po pierwsze Polska nie ma ministra obrony- funkcję tą pełni pacyfista, lekarz pediatra Władysław Kosiniak Kamysz, który na wszelki wypadek ma spakowany plecak ewakuacyjny. Po wtóre rząd zezwala na działanie w strefie przygranicznej grupom handlarzy ludźmi pod przykrywką różnych organizacji pozarządowych. Taki stan rzeczy zachęca do ataku i inspiruje coraz bardziej agresywne metody niszczenia polskiej infrastruktury granicznej, a naszych funkcjonariuszy naraża na utratę życia. Tych bandyckich napadów dokonują białoruskie spec służby przebrane za uchodźców. Dodam jeszcze, że zbudowany mur graniczny, jest odsunięty na polską stronę od rzeczywistej linii wyznaczającej granice o kilka metrów. To powoduje, że osoby które atakują śmiertelnie polskich pograniczników i niszczą mechanicznie metalową zaporę są nielegalnie na polskiej ziemi i powinny być z niej wyparci wszelkimi dostępnymi środkami – armatkami wodnymi, gumowymi kulami, bądź gazem łzawiącym. Takie działania powinny być podejmowane zawsze i w każdym miejscu gdzie zbierze się jakakolwiek grupa przestępców- bo każdy kto nielegalnie przekracza granicę jest przestępcą. Tak na marginesie w czasie wojny w Syrii rosyjskie samoloty bojowe przekraczały granicę z Turcją ignorując ostrzeżenia strony tureckiej. Turcy zareagowali zdecydowanie i zestrzelili 2 rosyjskie myśliwce i problem się skończył. Musimy reagować podobnie i napór na granicę się skończy bardzo szybko- pozostanie tyko ujadanie Brukseli. Co do „Tarczy Wschód”- to tylko populistyczny bełkot pana premiera Donalda Tuska, bo przecież w budżecie nie ma na ten cel ani złotówki, a niemiecki kanclerz wylał kubeł zimnej wody na głowę pana premiera Tuska, za co ten drżącym głosikiem jak malutki pikulik podarował reparacje i szkoda 6 bilionów złotych polskich reparacji. Szkoda tylko, że kanclerza jeszcze w rękę nie pocałował z wdzięczności- chyba, że to zrobił wcześniej lub po uroczystości oddania hołdu Berlinowi. Co do przekazywania sprzętu wojskowego Ukrainie? Największym dostawcą broni dla Ukrainy są USA. Jeśli ktoś myśli że robią to za darmo to jest politycznym idiotą. Prezydent Bill Clinton – co opisała amerykańska prasa – nawet jak oddawał używane ubrania organizacjom charytatywnym, to umieścił to w zeznaniu podatkowym by zmniejszyć podstawę opodatkowania. Altruistów w wielkiej polityce nie ma, są tylko biznesy gospodarcze i polityczne. Naród Ukraiński zapłaci za to z nawiązką i Amerykanie tego dopilnują- wolność kosztuje. Wracając na nasze podwórko to jeśli to robimy za free to nie dziwmy się, że Ukraina zablokowała ekshumację polskich ofiar ludobójstwa na Wołyniu! Sprzęt, który przekazujemy Ukrainie jest w dużej części pochodzenia rosyjskiego i Ukraińcy znają jego obsługę i mogą się nim posługiwać z marszu. My pozyskujemy nowoczesne uzbrojenie dla naszej armii i sukcesywne pozbywanie się sprzętu rosyjskiej produkcji ma sens, bo za parę lat trzeba będzie go i tak wyzłomować. Od tego jest ministerstwo obrony by to wszystko wycenić i ubrać prawnie w stosowne umowy.

Gospodarka Niemiec hamuje… to doskonała okazja by Polska mogła przejąć wiele aktywności zachodniego sąsiada. Rząd niestety nie wykorzystuje okazji

Temat rzeka. Moja ocena tej sytuacji jest taka. Rząd koalicji PO, Trzeciej Drogi i Lewicy zaczął od błyskawicznego podcinania korzeni państwa i burzenia fundamentów Polski. Myślę, że czynią to tak szybko w obawie, że za chwile tą władzę mogą stracić w sposób gwałtowny, dlatego chcą zniszczyć jak najwięcej. Scenariusz nie jest skomplikowany- wygasić lub przesunąć w czasie wieloletnie inwestycje strategiczne czego efektem będzie stagnacja, rosnące bezrobocie, spadające dochody budżetu państwa, przerosty administracyjne (już teraz jest ministrów więcej o 10%), cięcia społeczne i socjalne. To wszystko razem wzięte doprowadzi do zapaści rynku wewnętrznego, rynku konsumpcyjnego, a to jak kula śniegowa wywoła upadłości i likwidację miejsc pracy. Tak na marginesie Francuzi rozpoczęli budowę kolei szybkich prędkości w kryzysie lat siedemdziesiątych co nakręciło ich gospodarkę. My na odwrót likwidujemy projekty CPK, Energi Atomowej, Rozbudowy Portów Morskich czyli niszczymy wszystko co stanowi bezpieczeństwo Państwa. Takie dyrektywy płyną z Brukseli i Berlina. Zwłaszcza teraz gdy gospodarka niemiecka jest w zapaści a my mamy szanse przejąć wiele aktywności gospodarczych po nich budując silną europejską gospodarkę, działania obecnego rządu widzę jako sabotaż ocierający się o zdradę stanu. Nie inaczej jest w przypadku forsowanej fałszywej ideologii zielonego ładu. To doprowadzi generalnie do zubożenia wszystkich Polaków. Sytuacja przypomina historię z dzikiego zachodu, gdy przyjeżdża bogaty bandyta, kupuje farmę po obu stronach rzeki i blokuje dostęp do wody pozostałym farmerom. Rozmowy nie przynoszą rezultatu i wtedy przemawiają karabiny. Zazwyczaj kończy się to szczęśliwie- bandyta zostaje pogoniony tam gdzie pieprz rośnie a ludzie są wolni i szczęśliwi. Im szybciej Polacy i Europejczycy się obudzą i staną jak jeden mąż, ramię w ramię by pogonić ten rząd tam gdzie pieprz rośnie, tym szybciej staniemy się wspólnotą wolnych, przyjaznych sobie ludzi. A pieniądze dla polskiej armii? Już planowali po cichu cięcia rzędu 50 miliardów złotych, żołnierzy stawiają pod publicznym pręgierzem, stawiają w stan oskarżenia za obronę Ojczyzny. Musimy położyć kres tej patologii by obronić suwerenność Polski. Na nas spoczywa ten patriotyczny obowiązek – nikt za nas tego nie zrobi.

Stefan Rembelski

POZNAJ ODPOWIEDZI POLITYKÓW Z INNYCH PARTII POLITYCZNYCH

Poprzedni artykułSukces gdynianek na MŚ Masterów w pływaniu w płetwach
Następny artykułPrzed nami kolejny sportowy weekend. Zobacz gdzie obejrzysz mecz Twojej drużyny
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze