Każdy z nas długo może być zaślepiony miłością… często bywa tak, że człowiek zakochany nie dostrzega jak druga strona go oszukiwała… Tak samo przez ostatnie lata było z obywatelami Europy, którzy wierzyli w dobre intencje Unii Europejskiej… Trwa jednak przebudzenie i coraz więcej grup społecznych dostrzega, że zamiast być lepiej, jest coraz biedniej a duży wpływ na to mają regulacje jakie wprowadzają unijni biurokraci… Rolnicy są właśnie tą grupą społeczną, która tego doświadcza!
Pora się obudzić… dosyć tyrani unijnych biurokratów i wielkich korporacji
Dziś w Elblągu i wielu miejscowościach w całej Polsce rolnicy zaprotestowali przeciwko zmianom jakie zachodzą w Europie i na świecie. Europejscy politycy oraz Demokraci w USA forsują coraz odważniej zmiany forsowane przez ekologów, które mają rzekomo ochronić naszą planetę… Czy jednak ktokolwiek trzeźwo myślący wierzy w to, że politycy czy naukowcy, którzy nie są w stanie przewidzieć pewnych wydarzeń na rok do przodu są w stanie oszacować zmiany klimatyczne na przestrzeni 50 lat a po drugie ochronić nas przed nimi? A może chodzi tylko o pozyskiwanie środków z naszych portfeli o czym myśli coraz więcej obywateli na świecie… Jak bowiem mała Europa ma ochronić naszą planetę, jeśli pozostała reszta świata nie będzie wprowadzać tych ograniczeń…
W tym miejscu warto wstawić naszą ostatnią grafikę o sprawach, które dziś nagłaśniali rolnicy:
Mówimy Stop niekontrolowanemu importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i państw spoza Unii Europejskiej. Mówimy Stop „zielonemu ładowi” i absurdalnym wymogom w produkcji rolnej. Stop absurdalnym wymogom programu klimatycznego „Fit for 55”. Stop nadmiernej biurokracji. Żądamy przywrócenia licencji dla ukraińskich przewoźników. Żądamy uruchomienia pomocy suszowej dla gospodarstw rolnych za lata 2022 i 2023 oraz poprawy działania aplikacji suszowej. Ostatni postulat: żądamy pilnego podjęcia prac nad uruchomieniem tzw. pomocy wojennej, czyli wsparcia rolników zagrożonych utratą płynności finansowej w związku z wojną na Ukrainie. Poza nami rolnikami, są z nami również przewoźnicy- to kolejna grupa poszkodowana w ostatnim czasie. Dziś my, jutro kolejne grupy zawodowe w Polsce mogą być w tej samej sytuacji – mówili rolnicy i ich przedstawiciele podczas dzisiejszego strajku przeprowadzonego w Elblągu.
Rolnicy podkreślali, że nie są oni przeciwnikami Ukrainy i ich mieszkańców. Problem nie dotyczy bowiem zwykłych mieszkańców Ukrainy, zwykłych małych firm czy rolników z tamtego kraju… Problemem są duże holdingi z kapitałem zagranicznym, które działają na terenie Ukrainy i wykorzystują wojnę w celu zdominowania rynku w Europie i likwidację konkurencji…
Niestety jeśli Unia Europejska i liczne rządy w Europie dalej będą ślepo udawać, że nie rozumieją tego problemu to świat, który znamy zginie… Wielu z nas będzie tracić pracę, a zyski z pracy lokalnych mieszkańców zamiast trafiać do budżetu krajowego czy budżetów miast będą wpływały do rajów podatkowych i najbogatszych korporacji, które wiedzą jak unikać płacenia podatków…
Rolnicy spotkali się z ciepłym przyjęciem w polskich miastach i budzą Polaków ze snu, że Unia Europejska w takim kształcie działania może dać nam dobrobyt… Albo reforma Unii Europejskiej albo niestety istnieje poważne ryzyko zubożenia wielu milionów Europejczyków… Nasza gospodarka nigdy bowiem nie będzie konkurencyjna wobec swoich konkurentów z innych obszarów gospodarczych jeśli będzie tak przeregulowana i z absurdalnymi przepisami klimatycznymi jak jest to w tej chwili… Pora wreszcie zdjąć różowe okulary, tak jak to zrobili rolnicy!
Ogólnokrajowe media informują, że podobne wydarzenia odbywają się dziś w 260 miejscach w kraju.