Elbląskie szczypiornistki w środowy wieczór przed kamerami Polsatu Sport zmierzyły się w Jarosławiu z miejscowym JKS-em. Już przed spotkaniem można było przewidzieć, że będzie to ciekawe i wyrównane spotkanie. Jak się okazało przypuszczenia te nie były na wyrost. Nie brakowało emocji, zwrotów akcji oraz niesamowitego spotkania w wykonaniu bramkarek obu drużyn, które po 60 min zostały wybrane najlepszymi zawodniczkami tego starcia.
Przed spotkaniem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli. Wyżej były gospodynie, które miały jeden punkt więcej o jeden punkt. Mecz rozpoczął się lepiej dla szczypiornistek z Elbląga, które lepiej weszły w meczu i wyszły na kilkubramkowe prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy stratę zaczęły odrabiać gospodynie ale po po 30 minutach wciąż prowadziły 11:9. Po przerwie swoją pogoń kontynuowały gospodynie a przyjezdne nie potrafiły pokonać niesamowicie dysponowanej w tym spotkaniu bramkarki JKS-u Weroniki Kordowieckiej i 38 minucie to gospodynie prowadziły 16:11. W 40 minucie elblążanki przełamały się za sprawą trafienia Nikoli Głębockiej i rozpoczęły pogoń za gospodyniami by na 3 minuty przed końcem wyjść na prowadzenie. 18:17. W końcówce padły jeszcze dwa trafienia po jednym dla każdej z drużyn i ostatecznie to Start wygrał 19:18 i zdobył cenne trzy punkty.
Dzięki temu zwycięstwu elblążanki przeskoczyły rywalki i awansowały na 7 miejsce w tabeli. Szanse na kolejne punkty elblążanki będą miały w sobotę 21 października, kiedy zagrają na wyjeździe z MKS URBIS Gniezno
Handball JKS Jarosław – EKS Strat Elbląg 18:19 (9:11)