Kierował mercedesem, nie zatrzymał się do kontroli a chwilę później uderzył w uliczną latarnię – mowa tu o 38-latku, którego chcieli zatrzymać do kontroli policjanci z prewencji. Kierujący autem mężczyzna popełnił wykroczenie a dokładnie jechał po powierzchni wyłączonej z ruchu i skręcał w ul. Brzeską.
Zdarzenie miało miejsce w środę (3.05) około godziny 23.00. Gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać go do kontroli ten przyspieszył i skierował się w ul. Robotniczą a następnie Okrzei i Rechniewskiego. Nie zastosował się także do czerwonego światła na jednym z sygnalizatorów, gdy skręcał w ulicę Okrzei. Gdy z ulicy Rechniewskiego chciał skręcić w Brzeską, nie zapanował nad autem i uderzył w słup latarni uszkadzając i unieruchamiając mercedesa. Gdy policjanci obezwładnili 38-latka i założyli mu kajdanki a także sprawdzili w bazie danych okazało się, że ma on 2,26 promila alkoholu w organizmie. 38-latek miał cofnięte uprawnienia do kierowania właśnie za jazdę po alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz odpowie dodatkowo za popełnione wykroczenia a także za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu