Policjanci z Pasłęka zatrzymali 40-letniego podpalacza. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie stodoły. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Straty jakich dokonał to blisko 100 tys. zł. Podejrzany przyznał się do zarzutu.
Do zdarzenia doszło 26 lutego 2023 r. w miejscowości Święty Gaj (gm. Rychliki, pow. elbląski). Spaleniu uległa stodoła. W jej wnętrzu znajdowały się narzędzia rolnicze i siano. Straty jakich doświadczył rolnik to blisko 100 tys. zł. Kryminalni z Pasłęka błyskawicznie ustalili kim jest podpalacz. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec gminy Markusy (pow. elbląski). Mężczyzna został zatrzymany w minioną środę (05 kwietnia 2023 r.) w miejscu zamieszkania. Usłyszał zarzut i się przyznał. Powiedział, że był pijany i nocował w budynku. Następnie przebudził się ciężkiej nocy i postanowił zgliszczyć swoje schronienie. Jak postanowił, tak też zrobił. Ogień strawił wszystko. Spaleniu uległ budynek, siano narzędzia). Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej, w tym OSP Jelonki). Pożar ugaszono. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Później powiedział, że zrobił to dla zabawy. Policjanci dla niego nie byli już tak zabawni. Został zatrzymany w policyjnym areszcie i przesłuchany. Przyznał się i usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. W przeszłości był notowany za podobne czyny. Policjanci obejmą go specjalnym nadzorem.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg