Ceny paliwa biją rekordy. Tak drogo jeszcze w Polsce nie było, a stacje paliw powoli muszą szykować wymianę wyświetlaczy z cenami paliw, gdyż niedługo paliwo może wzrosnąć do poziomu nawet 10 złotych!
Elblążanie dołączają do protestu ogólnopolskiego
Kierowcy niestety tracą cierpliwość. Koszty paliwa są już naprawdę drogie, a za popularną Pb98 trzeba już płacić grubo powyżej 8 złotych.
W skali kraju padł więc pomysł blokad stacji paliw PKN Orlen. W sobotę ma odbyć się strajk w całej Polsce. W Elblągu kierowcy zapowiedzieli strajk na PKN Orlen przy ulicy Nowodworskiej 45.
Strajk ma się odbyć w godzinach od 16 do 18.
Protesty na stacjach Orlen już się odbywały w kraju. Protest polegał na tym, że samochód nagle psuł się przy dystrybutorze blokując ruch dla kolejnych kierowców. Takie działania mają się jednak zmienić, a organizatorzy ogólnopolskich protestów podpowiadają nowy sposób na blokadę na stacjach.
„Każdy z Was podjeżdża pod dystrybutor, wychodzi z pojazdu, otwiera bak, bierze pistolet i nagle się rozmyśla, zamyka bak, wraca do samochodu, a całość robi wyjątkowo powoli, flegmatycznie. Następnie taki uczestnik jedzie z powrotem na koniec kolejki, a kolejna osoba robi to samo. Po zatankowaniu pojazdu można go zostawić przy dystrybutorze, a następnie kupić kawę i spokojnie ją wypić, blokując w ten sposób miejsce do tankowania” – podpowiadają sobie kierowcy. I tłumaczą, że w takiej sytuacji ani pracownik stacji, ani policja nic nie może zdziałać”.
Organizatorzy nawołują, żeby działania były pokojowe, bo nie chcą, aby „rządowe media” przedstawiły protest w niekorzystny sposób.
Problem paliwa niestety dotyka nas wszystkich. Wielu w ostatnim czasie mówi, że nie mamy powodu do niepokoju, gdyż ceny paliwa są jedne z tańszych w Europie. Problem w tym, że niestety nasze zarobki są niższe od obywateli innych krajów w Unii Europejskiej.
Z drugiej jednak strony należy zrozumieć rząd, który problem w dużej mierze ma spowodowany czynnikami zewnętrznymi jakie panują na rynkach ropy naftowej.