Od 15 października 2021 zmianie ulegnie cena za ogrzewanie i ciepłą wodę. Powodem jest dalszy, wysoki wzrost cen uprawnień do emisji CO2 – to koszt niezależny od EPEC. Całkowita średnia cena za ciepło dla odbiorców końcowych wzrośnie o 2,09 proc. EPEC nie podniósł cen za dystrybucję ciepła.
Cena za ciepło wzrosła, ponieważ wzrosły opłaty, jakie trzeba ponieść za zakup uprawnień do emisji CO2. Jest to jeden z najważniejszych czynników kształtujących cenę ciepła. Z problemem boryka się cała branża ciepłownicza i energetyczna. Cena uprawnień do emisji CO2, która jeszcze w listopadzie 2020 wynosiła 26,37 euro za tonę, w dniu zatwierdzenia zmiany taryfy EPEC wynosi już 60,62 euro za tonę.
Firmy chcą podwyżek nawet o 57 proc.! EPEC wystąpił o 2 proc.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nową Taryfę dla Ciepła, o którą wnosił EPEC. Nowe stawki wejdą w życie od 15 października br. Średnia stawka ogółem za 1 GJ i MW wzrosła o 2,09 proc. Cena za dystrybucję ciepła pozostaje bez zmian.
Tymczasem, jak powiedział cytowany przez “Puls Biznesu” Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, w skali kraju dotychczas zatwierdzane przez URE taryfy na ciepło są średnio o 20 proc. wyższe od poprzednich. Od 1 kwietnia do 13 września 2021 r. przedsiębiorcy wnioskowali do URE o wzrost opłat o od 0,12 proc. aż do 57,5 proc. (w tym ostatnim przypadku postępowanie w URE trwa).
Wzrosła też cena gazu
Wzrost kosztów uprawnień do emisji CO2 dotyka wszystkich wytwórców ciepła i energii w Polsce, pracujących w technologiach opartych o węgiel i – w mniejszym stopniu tych, którzy korzystają z gazu. Z tego powodu wzrosła też taryfa na gaz – od 1 sierpnia cena błękitnego paliwa dla odbiorców indywidualnych jest wyższa o 12,4 proc.
Małgorzata Pryśko-Grobelna