Podczas ostatniej sesji Rady miasta stało się to , o czym było słychać już wcześniej. Od 1 września wzrosną stawki za wywóz śmieci. Wzrost kosztów wyniesie aż 20% co oznacza, że każdy mieszkaniec miasta będzie musiał zapłacić zamiast 17,40 zł jak dotychczas stawkę aż 21 złotych.
Temat ceny śmieci nie był szeroko dyskutowany podczas sesji, a sama podwyżka wydawała się niemożliwa do uniknięcia. Szczegóły takiej decyzji zostały przedstawione na poniedziałkowej konferencji a wśród nich znalazły się między innymi wyższe koszty wywozu odpadów, wzrost stawek opłaty środowiskowej za zagospodarowanie odpadów, które wzrosły do 270 złotych za tonę przy zaledwie 24.15 złotych w roku 2017 oraz wzrost funkcjonowania ZUO, który wzrósł od 700 tysięcy złotych w roku 2017 do 4,6 mln złotych w ubiegłym roku.
Wzrost cen nie dotyczy tylko Elbląga, ale wielu miast w Polsce. Wśród miast, które mają podobny jak w Elblągu sposób rozliczania śmieci (od osoby zamieszkującej w mieszkaniu) ciężko znaleźć miasto z mniejszymi kosztami. Przykładowo w Słupsku, podobnie jak w Elblągu cena wynosi 21 zł, w pobliskim Tczewie 24 zł, dużo wyższe koszty jak w Elblągu są między innymi w Jaworznie i Gorzowie Wielkopolskim (24,00 zł, od 01.07.2021r. będzie 32,00 zł).
W głosowaniu podczas wczorajszej sesji za podwyżką było 16 radnych a 8 było sprzeciw.
Od wielu lat tłumaczono nam mieszkańcom, że pójście w kierunku segregowania śmieci będzie krokiem, który spowoduje tańszy wywóz śmieci. Wielu Polaków, z chęcią segreguje śmieci, trudno więc zrozumieć, dlaczego pomimo dobrej woli większości mieszkańców koszty wywozu śmieci rosną w tak szybkim tempie. Jak widać promocja ekologicznego trybu życia to idealne warunki dla Państwa i samorządów, gdyż za te same czynności mieszkańcy coraz głębiej muszą sięgać do kieszeni.
