Maki, chabry, bławaty to tylko nieliczne gatunki polnych kwiatów, które zakwitły na elbląskich kwietnych łąkach na pasie rozdzielającym jednie przy ul. Armii Krajowej. Już drugi rok cieszą oko przechodniów i kierowców. To jednak nie jedyne miejsce w naszym mieście, gdzie znajdują się kwietne łąki. W tym roku powstały one również w pasie drogowym Trasy Unii Europejskiej, w ul. Mazurskiej i Browarnej, Kilińskiego, a także w Parku Modrzewie i przy ul. Robotniczej. Łącznie prawie 3800 m2 kwietnych dywanów.
Kwietne łąki, to stosunkowo nowy trend w miastach. Tworzą one przyjazne miejsce dla owadów-zapylaczy, w większym stopniu niż krótko przystrzyżona trawa magazynują wodę i po prostu ładnie wyglądają. To polna enklawa, która daje bioróżnorodność w miejskich ekosystemach. W wysianych kwiatach, trawach, czy ziołach swoje bezpieczne miejsce znajdują małe zwierzęta, motyle, czy pszczoły.
Joanna Urbaniak
Biuro Prezydenta Miasta
Rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga