Obecny rok doświadcza nas niezwykle boleśnie. Za nami utracone święta Wielkanocne z bliskimi, teraz Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny bez spotkań przy grobach. Wszystko spowodowane pandemią. Dodatkowo trwają masowe Strajki Kobiet, które też nie sprzyjają ciepłym relacjom i wywołują sporo emocji. To wszystko nie może nam jednak pozwalić zapominać o tradycji jaką tworzyli nasi dziadkowie, rodzice, my sami. Na całe szczęście byli Posłowie, którzy stanęli na wysokości zadania.
Gratulacje dla Posłanki Elżbiety Gelert (PO) oraz Zbigniewa Babalskiego (PiS). Jako jedyni z Posłów okręgu 34 pamiętali o tradycji Wszystkich Świętych na swoich fanpage’ach
Święto 1 listopada, Dzień Wszystkich Świętych, oraz Dzień Zaduszny podczas 2 listopada to wielka polska tradycja wspominania najbliższych. W skutek decyzji rządu nie mogliśmy się udać na groby swoich najbliższych, jednak nie zwalniało nas to z obowiązku zadumy i nostalgii nad wartością jaką jest życie ludzkie, życie naszych najbliższych. Te dwa dni co roku były zawsze wyjątkowo refleksyjne w głowach i emocjach Polaków. Teraz w dobie pandemii, gdy każdy z nas codziennie rozmawia o lęku przed wirusem i strachem o los naszych najbliższych dzień 1 listopada powinien być jeszcze bardziej wyjątkowy niezależnie od tego co dzieje i działo się na ulicach polskich miast.
Sprawdziliśmy fanpage wszystkich 8 Posłów z okręgu 34. O listopadowej zadumie, bez polityki, wspomnieli tylko Posłanka Elżbieta Gelert z PO oraz Poseł PiS Zbigniew Babalski.
Bardzo refleksyjną wypowiedź przedstawiła szczególnie Posłanka Elżbieta Gelert. Oto treść jej przemyśleń na te listopadowe dni:
„Święto zmarłych, w naszej polskiej tradycji, w naszej kulturze, to czas duchowych spotkań z tymi co odeszli. Odwiedzamy groby, zapalamy znicze, by dać świadectwo pamięci o nich, bo człowiek żyje tak długo jak żyje o nim pamięć. Szczególnie aktualne są zawsze słowa ks. Twardowskiego „śpieszmy się Kochać ludzi, tak szybko odchodzą”. Listopadowy czas jest to czas zadumy, wspomnień, to święto, które łaczy zarówno to co odeszło z tym co jest teraźniejsze, dzięki tym dniom przypominamy sobie kruchość ludzkiego życia, przemijania, niemożności powtarzania tego czego już nie ma. Bardzo często spędzamy ten czas z rodziną, przyjaciółmi i bliskimi gdzie wspominamy tych, których nie ma, ale Szanowni Państwo ten rok jest wyjątkowy, jest to rok pandemii. Uszanujmy swoje zdrowie i bezpieczeństwo swoich bliskich, dbajcie o swoje zdrowie. Pamiętajcie życie i zdrowie tych co pozostali z Nami jest w tej chwili najważniejsze” – powiedziała w nagraniu Posłanka Elżbieta Gelert
Jak zachowali się pozostali Posłowie i Senatorowie? Lepiej na chwilę zawiesić aktywnośc, niż być za bardzo aktywnym
Pani Posłanka Elżbieta Gelert choć również na swoim fanpage w wielu postach wspierała i wspiera protesty Kobiet potrafiła wraz z Posłem Zbigniewem Babalskim na chwilę wyłączyć się w pierwsze dni listopada z komentowania bieżącej polityki.
Posłowie Zbigniew Ziejewski, Leonard Krasulski, Jerzy Wilk choć nie wstawili nic na te listopadowe dni na swoich fanpage’ach to przynajmniej uszanowali swoich wyborców i nie wstawiali innych postów politycznych o bieżącej sytuacji dając czas wszystkim na odpowiednią zadumę.
Zupełnie inaczej postąpili Poseł Jacek Protas oraz Senator Jerzy Wcisła, którzy skupili się w okolicy tych świąt raczej na relacjonowaniu informacji o Strajku Kobiet ….
Posłanka Monika Falej wypadła najgorzej. Całkowicie zapomniała o tradycji i promowała święto Dyni!
Najgorzej jednak ze wszystkich Posłów w regionie wypadła Posłanka Monika Falej. Posłanka Lewicy od kilku tygodni poczuła przypływ medialnej aktywności i chce wyrosnąć na główną twarz Strajku Kobiet. Nawet w dniach zadumy nie zwalniała tempa informacyjnego o strajku Kobiet. Jej profil kipi każdego dnia od nowych informacji, a Posłanka nie tylko wstawia posty, ale jest również niezwykle aktywna w sieci. Raz pouczyła nawet Redakcje elbląską expresselblag.pl o tym, że Redakcja nie wspomniała o niej w tekście w kontekście Strajku Kobiet. Był to zaskakujący atak, gdyż elbląska redakcja bardzo obiektywnie codziennie relacjonuje informacje ze Strajku Kobiet i chyba nie ma obowiązku by w każdym artykule wyróżniać tylko Posłankę Monikę Falej, która przecież nie jest jedyną protestującą, a strajki rzekomo są strajkami obywateli.
Ponadto Posłanka Monika Falej nie tylko nie wspomniała o Dniu Wszystkich Świętych, a promowała święto Halloween, czyli święto gdzie motyw przewodni odgrywa Dynia. Owszem jest to moda, która przywędrowała do nas zza granicy i wiele osób młodego pokolenia uwielbia zabawę „cukierek, albo psikus”. Wydaje się jednak, że od Posłanki RP powinniśmy wymagać nieco więcej refleksji w ten listopadowy czas zadumy. Okres listopada to wspomnienia naszych bliskich, a w grobach naszych bliskich nie leżą przecież żadne dynie…
Red.
