W tym tygodniu, w Elblągu, bardzo ważny temat poruszyli działacze lokalni Konfederacji. Chodzi o możliwość ponownego głosowania przez PiS, 16 sierpnia, programu tzw. „Bezkarność Plus”, który mówi o zdejmowaniu odpowiedzialności prawnej z funkcjonariuszy publicznych, którzy działali w tzw. dobrej wierze na rzecz walki z COVID-19. Politycy Konfederacji mocno się temu sprzeciwiają!
Nie ma na to naszej zgody! – czy Posłowie lokalni z PiS zagłosują przyzwoicie?
Konferencja prasowa jaka miała miejsce w Elblągu pod siedzibą Posłów PiS zorganizowali działacze Konfederacji w osobach: Andrzej Wyrębek (KORWiN), Jan Krysiak (Korona Grzegorza Brauna) oraz Pawła Sobótki z lokalnej młodzieżówki partii KORWiN.
Chodzi o projekt ustawy jaki został zgłoszony 12 sierpnia bieżącego roku, druk sejmowy 539. Znalazł się tam zapis, który brzmiał: „nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeśli działa w interesie publicznym i bez naruszenia tych obowiązków bądź przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”.
Projekt ten został podpisany przez kilkudziesięciu Posłów z PiS, w tym m.in. Posła ziemi elbląskiej Leonarda Krasulskiego.
To projekt „Bezkarność Plus”, w skrócie mówiąc nie popełnia przestępstwa ten, kto popełnia przestępstwo, o ile powie, że chciał dobrze – ironizuje Jan Krysiak, przedstawiciel Korony Grzegorza Brauna, lider klubu Konfederacji Elbląg.
Jeśli ten projekt zostanie przegłosowany to daje to bezkarność rządzącym! Bezkarność dla obecnie rządzących, ale i następnych ekip, nie można do tego dopuścić – apelował Andrzej Wyrębek, prezes elbląskiego okręgu partii Korwin.
Co warte podkreślenia ten zapis w ustawie 14 września wychwycił Poseł Grzegorz Braun z Konfederacji, który zażądał odrzucenia takich zapisów we wprowadzanej ustawie. Marszałek Elżbieta Witek zarządziła głosowanie i odrzuciła uzasadnienie tego sprzeciwu. Głosowanie te PiS przegrał ale nie oznacza to, że PiS nie będzie chciał tego przepisu dalej wprowadzić. Sprawa trafiła jedynie do komisji spraw finansów publicznych i ponownie może być procedowana na najbliższym sejmowym głosowaniu, które przypada na 16 sierpnia. Presja polityków Konfederacji w tym momencie jest niezwykle ważna. Wygranie tej sprawy niezależy bowiem tylko od opozycji, muszą znaleźć się uczciwi Posłowie w PiS, którzy nie dopuszczą do przeforsowania tak niebezpiecznych przepisów dla życia obywateli.
Jeśli wejdzie ta ustawa to stracimy nasze podstawowe prawa obywatelskie, bo każdy urzędnik czy policjant będzie mógł bronić się, że on przeciwdziałał koronawirusowi i chciał dobrze – słusznie podsumował problem Paweł Sobótka, przedstawiciel młodzieżówki partii Korwin.
Red.