Porażki Olimpii i Concordii. Zwycięstwo w doliczonym czasie drugiego zespołu żółto-biało-niebieskich

Za nami piłkarski weekend w wykonaniu naszych ligowców. Zawodnicy elbląskich drużyn w rozgrywkach ligowych udali się na wyjazdy. W spotkania Concordii oraz obu zespołów żółto-biało-niebieskich nie brakowało emocji. Niestety tylko jedna z drużyn przywiozła 3 punkty do Elbląga.

Olimpia bez punktów w pierwszym meczu sezonu

Do udanego początku tego sezonu nie może zaliczyć Olimpia. Po pucharowej porażce z Chojniczanką Chojnice również w piątkowych spotkaniu inaugurującym ten sezon II ligi nasz zespół musiał uznać wyższość gospodarzy. Nie oznacza to jednak, że gospodarze byli zespołem dużo lepszym. Pierwsze trafienie w tym spotkaniu należało do gospodarzy, którzy w 10 minucie po kontrze pokonali stojącego w naszej bramce Rutkowskiego. Strzelcem bramki został Gojko. Nasz zespół długo jednak nie kazał czekać na wyrównanie. Już w 22 minucie „11” na bramkę zamienił Wenger. W dalszej części meczu obie drużyny miały swoje okazje. Niestety jedną z nich wykorzystali gospodarze. W 55 po raz drugi w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Gojko wyprowadzając swój zespół na prowadzenie i jak się później okazało ustalając końcowy wynik spotkania. Nasz zespół na pierwsze w tym sezonie punkty będzie musiał poczekać przynajmniej do 5 września, kiedy to do Elbląga przyjedzie Motor Lublin.

Wigry Suwałki – Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)

1:0 – Gojko (10′), 1:1 – Wenger (22′ k.), 2:1 – Gojko (55′)

Miłe złego początki pomarańczowo-czarnych

Przed tym spotkaniem jedno było pewna. Któraś z drużyn na pewno zdobędzie pierwszy w sezonie punkty. Zarówno nasz zespół jak gospodarze przed tym spotkaniem miały zerowy dorobek punktowy i w tym spotkaniu liczyły na przełamanie. W pierwszej połowie nie padły żadne bramki a emocje zaczęły się drugiej połowie. Najpierw niemoc strzelecką w tym meczu przełamał Bojas który w 52 minucie pokonał brakarza warszawskiego Ursusa. Niestety już 2 minuty później gospodarze doprowadzili do wyrównania za sprawą trafienia Kamińskiego. Choć obie drużyny miały swoje sytuacje to w dalszej części meczu większą skutecznością wykazali się gospodarze. Najpierw w 70 minucie Ursus wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Neumana a wynik meczu w 80 minucie ustalił Kabała. Po tym spotkaniu nasz zespół z zeroma punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z bardzo słabym bilansem bramowym 2 bramek strzelonych przy 12 straconych. Gorszy bilans bramkowy ma jedynie ostatni zespół w tabeli KS Wasilków (2 strzelone przy 17 straconych). Nasz zespół na kolejne punkty będzie miał szansę w środę 5 września, kiedy to podejmie 13 w tabeli Broń Radom.

Ursus Warszawa – Concordia Elbląg 3:1 (0:0)

0:1 – Bojas (52′), 1:1 – Kamiński (54′), 2:1 – Neuman (70′), 3:1 – Kabala (80′)

Rezerwy Olimpii wyrwali 3 punkty w ostatnich minutach spotkania

Zespołem który weekendowy wyjazd może zaliczyć do udanych może jest drugi zespół żółto-biało-niebiescy. Bardzo dobrze smakują zarówno kolejne 3 punkty jak również to, że o ich zdobyciu zaważyła walka do końca spotkania. W pierwszej połowie padły dwie bramki. Najpierw na prowadzenie wyszedł nasz zespół. Bramkarza gospodarzy w 26 minucie pokonał Styś. Nie minęło 5 minut w znów był remis. Bramkę na 1:1 zdobył Mikulak. Na kolejne trafienie trzeba było czekać praktycznie do ostatniej akcji spotkania. W 4 minucie doliczonego czasu 2 bramkę dla naszego zespołu zdobył Gójski dając naszej drużynie cenne 3 punkty. Po tym spotkaniu nasz zespół zajmuje w tabeli 8 miejsce. Szansę na kolejne punkty nasz zespół będzie miał w środę, kiedy podejmie w Elblągu Mazura Ełk.

Błękitni Pasym – Olimpia II Elbląg 1:2 (1:1)

0:1 – Styś (26′), 1:1 – Mikulak (29′), 1:2 – Gójski (90+4′)

Poprzedni artykułOszustwa na wypadek i na bilety
Następny artykułZumba, Joga, Aqua Fitness i wiele innych zajęć
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze