W sobotę o godzinie 16:00 piłkarze Zatoki Braniewo rozegrali kolejne ligowe spotkania. Przed tym spotkaniem smoki miały 9 punktów i zajmowały 6 miejsce w tabeli. Rywale z kolei z 3 punktami mniej zajmowali 9 miejsce. Obiektywnie faworytem tego spotkania wydawali się piłkarze z Braniewa. Z drugiej strony smoki jechali na trudny teren, gdzie rywale w tym sezonie jeszcze nie przegrały.
W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła bramkarza rywali i oglądaliśmy bezbramkowe starcie. Po przerwie otworzył się jednak worek z bramkami a dokładniej otworzyli go piłkarze z Braniewa. Już w 46 minucie bramkę na 1:0 dla Smoków zdobył Kacper Lichołat, 3 minuty później „11” wykorzystał Wojciech Kimso podwyższając prowadzenie. W 54 minucie było już 3:0 a prowadzenie podwyższył Łukasz Wolak. Na kolejne trafienie trzeba było czekać do końcówki spotkania. Najpierw na 4:0 dla Zatoki w 82 minucie trafił Adam Konieczny a wynik spotkania w 87 minucie ustalił Łukasz Wolak.
Niestety spotkanie to nie przyniosło awansu w tabeli Zatoki, bo odjęte zostały punkty zdobyte z wycofaną z rozgrywek Concordią II Elbląg. Tym samym Smoki wciąż zajmują 6 miejsce w tabeli z 9 punktami. Warto jednak pamiętać, że piłkarze z Braniewa mają rozegrane jedno spotkanie mniej niż większość stawki. Szanse na kolejne punkty Smoki będą miały 14 września, kiedy podejmą trzecią drużynę Olimpii Elbląg.
Kormoran Zwierzewo – Zatoka Braniewo 0:5 (0:0)
Lichołat 46′, Kimso 49 (k)’, Wolak 54′, 87′, Konieczny 82′
