Gdy powstawały Wojska Obrony Terytorialnej zakładano, że jednym z najważniejszych ich zadań – w czasie pokoju – będzie wspieranie lokalnych społeczności w trakcie klęsk żywiołowych. Dzisiaj wiemy, że zadania stawiane tej formacji są znacznie szersze i bardziej odpowiedzialne. Wspominał o tym minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, w liście skierowanym do żołnierzy, którzy złożyli w Braniewie wojskową przysięgę.
Niemal 90 żołnierzy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej złożyło w sobotę (22 października) uroczystą przysięgę w Braniewie. Przez minione 16 dni szkolili się w kompanii szkolnej. Kilkanaście dni szkolenia to przede wszystkim liczne strzelania na strzelnicy, taktyka na pasie ćwiczeń taktycznych i zdobywanie wiedzy, którą musi posiadać każdy żołnierz: czytania map i wyznaczania kierunków marszu, obsługi radiostacji czy udzielania pierwszej pomocy medycznej na polu walki.
Teraz rozpoczynają trzyletnią formację. A jednocześnie będą musieli stawiać czoła tym wszystkim zagrożeniom, które stają i mogą stanąć przed polskim państwem. Przypomniał im o tym wicepremier Mariusz Błaszczak, szef MON.
— Wasza służba wojskowa rozpoczyna się w szczególnym czasie, żołnierze WOT zaangażowali się we wsparcie uchodźców ukraińskich, uciekających przed rosyjską agresją, stawiają czoła agresji hybrydowej na granicy polsko-białoruskiej, wspierali walkę z pandemią Covid-19, służą pomocą oraz zapewniają bezpieczeństwo Polkom i Polakom — napisał w liście do żołnierzy minister Błaszczak. — Już niedługo wy również będziecie wspierać mieszkańców waszej najbliższej okolicy w myśl motta „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. To duża odpowiedzialność, ale nie mam wątpliwości, że nie zawiedziecie pokładanego w was zaufania.
Słowa te podkreślał również obecny na uroczystości płk Jarosław Kowalski, dowódca 4W-MBOT.
— Dzisiaj żołnierze wypowiadający słowa przysięgi wojskowej zobowiązują się do dochowania wierności ojczyźnie, zapewnienia jej niepodległości, ale przede wszystkim do zapewnienia bezpieczeństwa lokalnej społeczności — mówił płk Jarosław Kowalski. — Stajecie przed społecznością Warmii i Mazur. Stajecie twarzą w twarz z Polakami, którzy oczekują od was dobrej i skutecznej służby. Gotowości do działania, ale jednocześnie doceniają wasz patriotyzm, waszą determinację, waszą obecność w Wojsku Polskim. Od dziś – jako żołnierze Obrony Terytorialnej – będziecie zawsze blisko potrzebujących pomocy. Zawsze gotowi, by chronić zdrowie i mienie lokalnej społeczności. Wspierać, pomagać, bronić.
Nowi żołnierze zdają sobie sprawę z ciążącego na nich obowiązku.
— Jeszcze niedawno nikt nie zdawał sobie sprawy, że przed Polską jest przyszłość, która zweryfikuje, kto jest gotowy poświęcić zdrowie i czas, by bronić bliskich, by bronić mieszkańców Warmii i Mazur, by bronić Polski i Polaków — mówiła przedstawicielka żołnierzy. — Czas pandemii, działań na granicy, wsparcie instytucji odpowiedzialnych za pomoc uchodźcom z Ukrainy pokazały, jak ważne jest zaangażowanie i wsparcie terytorialsów.
Żołnierze, którzy składali przysięgę, rozpoczęli podstawowe szkolenie 7 października. Zajęcia prowadzili instruktorzy kompanii szkolnej 4W-MBOT. Były one realizowane w 43 batalionie lekkiej piechoty w Braniewie. Teraz nowi żołnierze zasilą bataliony w Braniewie, Olsztynie, Morągu, Giżycku i Ełku.
Zespół prasowy 4W-MBOT
Fot. 4W-MBOT