Policjanci z Braniewa pracowali na miejscu groźnie wyglądającej kolizji z udziałem dziecka. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 10-letni rowerzysta wyjechał zza pojazdu wprost pod prawidłowo jadącą hondę. Na skutek zderzenia z samochodem chłopiec upadł na jezdnię. Ta historia skończyła się szczęśliwie, a chłopiec jedynie z ogólnymi potłuczeniami ciała wrócił do domu. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność !
W piątek (11.06) około godz. 17:00 oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony, że na szpitalną izbę przyjęć zgłosiła się matka z 10-letnim synem, który ucierpiał w zdarzeniu drogowym. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów. Funkcjonariusze, którzy wyjaśniali okoliczności kolizji ustalili, że do zderzenia rowerzysty z pojazdem doszło w momencie włączania się 10-latka do ruchu. Chłopiec wyłonił się nagle zza zaparkowanego auta i wjechał wprost pod jadącą hondę. Rowerzysta trafił na obserwację do szpitala. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważniejszych obrażeń i mógł wrócić do domu.
Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność ! Szczególny apel funkcjonariusze kierują także do rodziców, aby podczas codziennych rozmów edukowali swoje pociechy w kwestii unikania zagrożeń na drodze. Na bezpieczeństwo rowerzystów ma wpływ wiele czynników, począwszy od pory dnia i warunków pogodowych. Najważniejsze są jednak zachowania samych rowerzystów, przede wszystkim respektowanie obowiązujących zasad i przepisów ruchu drogowego oraz umiejętność przewidywania niebezpiecznych sytuacji. Równie istotne są zachowania innych uczestników ruchu wobec rowerzystów.
podkom. Jolanta Sorkowicz
Oficer prasowy KPP w Braniewie