Robert Karaś prawdziwym człowiekiem z żelaza. Rekord świata na morderczym dystansie 10-krotnego Iron Mana

Człowiek z żelaza to z pewnością za mało by podsumować rekord, który stał się dzisiaj faktem. Pochodzący z Elbląga Robert Karaś dokonał dziś czegoś, co dla normalnego człowieka a nawet większości zawodowych sportowców jest czymś nie wyobrażalnym. Po 164 godzinach 14 minutach i 2 sekundach ukończył dystans dziesięciokrotnego Irona Mana pobijając przy tym o bagatela 18 godzin dotychczasowy rekord świata.

Robert Karaś wystartował w odbywającym się Brazylii Brasil Ultra Tri w sobotę 20 maja o godzinie 14:00 i mimo kontuzji i od początku trasy udowadniał, że jego celem jest nie tylko pokonanie tego ekstremalnego dystansu ale również pobicie rekordu świata. Pierwszy etap, czyli 38 km pływania pokonał w 9 godzin i 35 minut. Kolejny etap, czyli 1800 km trasy rowerowej zawodnik przejechał w niespełna 70 godzin. Najtrudniejsze okazało się pokonanie 10 krotnego maratonu, czyli 422 km kiedy doskwierały mu coraz bardziej kontuzje a ostatnie km musiał praktycznie iść. Mimo to nie przeszkodziło mu to w dokonaniu tego niebywałego wyczynu.

Było to drugie podejście Roberta Karasia z tym dystansem. Rok temu w Swiss Ultra Tri zawodnik musiał wycofać się przez kontuzję z rywalizacji. Wcześniej elblążanin został również mistrzem oraz rekordzistą świata na dystansach podwójnego, potrójnego oraz pięciokrotnego Iron Mana.

Poza Robertem Karasiem na trasie biegu znajduje się jeszcze dwóch polaków. Jurand Czabański oraz Rafał Godzwon.

foto: instagram/robert_karas_teamkaras

Poprzedni artykuł27 i 28.05.2023 – utrudnienia w komunikacji miejskiej na liniach nr 12, 15 i 17
Następny artykułZatoka podejmuje Ossę i liczy na potknięcie Constractu Lubawa
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze