W ubiegłym tygodniu – dokładnie 20 maja 2021 roku – weszły w życie przepisy nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Nowe zapisy uregulowały status m.in. elektrycznych hulajnóg. Dla Gdyni to szansa na rozwój mikromobilności i efektywnego realizowania potrzeb komunikacyjnych mieszkańców. To także duże wyzwanie. Dlatego Gdynia podejmuje szereg działań mających usprawnić wprowadzenie przepisów.
Nowe przepisy, obowiązujące od 20 maja br., dotyczą urządzeń, które w ostatnich latach stały się szczególnie popularne wśród mieszkańców miast, w tym także Gdyni. Nowelizacja reguluje status takich pojazdów, jak hulajnogi elektryczne, urządzenia transportu osobistego (UTO) czy urządzenia wspomagające ruch (UWR). Do UTO zaliczają się m.in. segwaye, a także elektryczne deskorolki i monocykle. Z kolei UWR to urządzenia napędzane siłą mięśni, ale niebędące pojazdami. To m.in. rolki czy deskorolki.
– Chociaż samo dzielenie się usługami nie jest nową koncepcją, postęp technologiczny pozwolił na wyjście poza tradycyjne modele transportu. Przepisy, które regulują mikromobilność współdzieloną, pojawiły się w Polsce po raz pierwszy. Przed 20 maja hulajnoga nie była formalnie pojazdem i zgodnie z prawem drogowym była traktowana jak pieszy. Nowe prawo wprowadza przejrzyste zasady korzystania z urządzeń oraz ich parkowania w przestrzeni miejskiej – wyjaśnia Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
NOWE PRZEPISY
Po zmianach przepisów kierujący hulajnogą elektryczną musi korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. Może się on poruszać z prędkością dopuszczalną 20 km/h. W przypadku, gdy brakuje drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów należy korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h. Tutaj kierującego hulajnogą również obowiązuje prędkość dopuszczalna 20 km/h.
W wyjątkowych sytuacjach hulajnogą elektryczną można jechać po chodniku lub drogą dla pieszych. To dozwolone, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów odbywa się z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Trzeba jednak pamiętać o następujących zasadach:
- jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego,
- zachowanie szczególnej ostrożności,
- ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu.
Wprowadzone regulacje zwiększają bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu, umożliwiają też nakładanie kar za nieprzestrzeganie przepisów. Dla miast, w tym również dla Gdyni, nowe przepisy to szansa na rozwój mikromobilności i efektywnego realizowania potrzeb komunikacyjnych mieszkańców. To także duże wyzwanie, dlatego Gdynia podejmuje szereg działań mających usprawnić wprowadzenie przepisów.
– Sezon 2021/2022 to wyzwanie zarówno dla operatorów, jak i dla miasta. Stawiamy na współpracę pomiędzy miastem a operatorami, obserwujemy i wyciągamy wnioski. Jesteśmy w trakcie wdrażania pierwszego etapu wyznaczania parkingów dla hulajnóg. Cały czas podpisujemy także porozumienia z operatorami. Są one dostosowane do nowych regulacji krajowych. Widzimy duży potencjał w e-hulajnogach tworzących element łańcucha podróży. To urządzenia, które służą mieszkańcom jako środek transportu przede wszystkim na krótkich dystansach, są chętnie wypożyczane w okolicach przystanków komunikacji miejskiej i obok innych generatorów ruchu. Dla turystów spełniają inną funkcję, często służą przemieszczaniu się na całej planowanej trasie podróży – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
6 OPERATORÓW W GDYNI
Trwa podpisywanie porozumień z operatorami hulajnóg. W sezonie letnim na terenie Gdyni będzie działało 6 operatorów:
- Lime,
- Quick,
- Logo,
- Tier,
- Blinkee
- Dott.
– W tym sezonie spodziewamy się łącznie około 3000 hulajnóg w całej Gdyni. W kwietniu podpisaliśmy pierwsze porozumienie z firmą Tier, w ostatnim tygodniu z firmą Dott, jesteśmy w kontakcie z wszystkimi sześcioma operatorami. Omawiamy możliwość przeprowadzenia wspólnej kampanii mającej na celu zwiększenie świadomości i budowanie kultury jazdy użytkowników różnych środków transportu – mówi Alicja Pawłowska, kierownik Referatu Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miasta Gdyni.
PARKINGI DLA HULAJNÓG
Zgodnie z prawem współdzielone hulajnogi będzie można zaparkować i zostawić w wyznaczonych do tego miejscach lub tak, aby nie przeszkadzać innym uczestnikom ruchu. Gdynia jest obecnie w trakcie wdrażania pierwszego etapu wyznaczania parkingów. Znaczna część będzie zlokalizowana w bezpośrednim sąsiedztwie przystanków komunikacji miejskiej i w miejscach o wysokim natężeniu ruchu. Ponadto do momentu ponownego uruchomienia systemu roweru miejskiego Mevo sieć stacji zdawczo-odbiorczych uzupełnią stojaki roweru publicznego.
– Ważnym czynnikiem, jaki stał za wyborem lokalizacji, były dotychczasowe miejsca, w których użytkownicy pozostawiali hulajnogi. Ze względu na wcześniejszy brak regulacji krajowych miejsca te w sezonie 2021/2022 będą wyrysowane w przestrzeni pieszej, w formie wymalowanego obszaru z piktogramem, w taki sposób, by nie utrudniać ruchu pieszego. Na parkingach, poza hulajnogami, mieszkańcy mogą pozostawić także inne urządzenia, deskorolki elektryczne, prywatne hulajnogi i segwaye. Wyznaczone miejsca będą ogólnodostępne, nie przypisujemy poszczególnych miejsc konkretnym operatorom – tłumaczy Justyna Suchanek, z Referatu Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miasta Gdyni, koordynatorka projektu współdzielonych hulajnóg w mieście.
Przyjęcie regulacji krajowych i zakwalifikowanie hulajnogi jako pojazdu pozwoli na uruchomienie w kolejnych latach innego trybu polegającego na wyznaczaniu miejsc postojowych na miejscach parkingowych jako elementu organizacji ruchu. Docelowo w strefach płatnego parkowania cześć miejsc przypadać ma na bezpłatne miejsca postoju dla hulajnóg i rowerów. W różnych lokalizacjach Gdyni mają też powstać tzw. hotspoty, łączące różne zrównoważone środki transportu, zarówno współdzielone, jak i prywatne. W kolejnym etapie planowane jest przygotowanie kodeksu dobrych praktyk, zwiększających świadomość parkowania hulajnóg w mieście. Powstanie on przy współpracy z działającymi w mieście operatorami.
Redakcja portalu Gdynia.pl
fot. Marcin Mielewski