Na Oksywiu za nieco ponad rok powstanie jedna z najwyższych w Europie hal kadłubowych. W planach jest też nowoczesna hala produkcyjna, remont stoczniowych nabrzeży i budowa nowych placów składowych, z których będzie korzystać PGZ Stocznia Wojenna. Podpisano już umowę z wykonawcą inwestycji.
PGZ Stocznia Wojenna zapowiada rozwój i rozbudowę swojej infrastruktury. Spółka, która w ostatnich latach brała udział m.in. w budowach nowych okrętów dla polskiej Marynarki Wojennej teraz liczy się z nowymi wyzwaniami – także tymi związanymi z wizytami okrętów NATO w gdyńskim porcie – i rusza z poważnymi inwestycjami na Oksywiu.
Podpisano umowę z konsorcjum spółek NDI SA, NDI Sopot SA oraz Pekabex BET, które zajmie się wykonaniem ambitnego projektu. Ten zakłada, że w nieco ponad rok, najpóźniej do czerwca 2024 roku, będziemy mogli dostrzec na portowym nabrzeżu nowe obiekty stoczniowe.
Nowe hale, nabrzeża i place
W oczy będzie rzucać się przede wszystkim nowa hala kadłubowa, która ma być najwyższą konstrukcją tego typu w kraju i jedną z najwyższych w całej Europie. To obiekt z charakterystyczną, niebieską elewacją, który widać na pierwszych wizualizacjach. Na nich dostrzeżemy też nową halę produkcyjną na potrzeby PGZ Stoczni Wojennej, przebudowane place składowe i wewnętrzne drogi.
Jaki jest powód uruchomienia nowej inwestycji? Przede wszystkim: program „Miecznik”, czyli budowa trzech nowoczesnych fregat dla polskiej Marynarki Wojennej, szczególnie ważnych w kontekście obecnej sytuacji międzynarodowej (wojna w Ukrainie).
– Pełną parą ruszamy z budową. Jeżeli nie natrafimy na nieprzewidziane okoliczności, to już w połowie 2024 roku będziemy dysponowali infrastrukturą i maszynami oraz urządzeniami, które uczynią PGZ Stocznię Wojenną najnowocześniejszą stocznią w Polsce. Dzięki właśnie tym inwestycjom zbudujemy trzy fregaty typu „Miecznik”, które będą najnowocześniejszymi jednostkami naszej Marynarki Wojennej. Nasz nowy, rozbudowany potencjał wykorzystamy w przyszłości również do budowy i modernizacji innych jednostek – zapowiedział Paweł Lulewicz, prezes PGZ Stoczni Wojennej.
Gdynia, czyli ważny punkt na mapie NATO
Nowe obiekty przede wszystkim zwiększą zdolności produkcyjne stoczni z gdyńskiego Oksywia. Przypomnijmy, że zaledwie kilka tygodni wcześniej prezes PGZ Stoczni Wojennej zapowiedział też na antenie lokalnego Radia Gdańsk plany zainwestowania w centrum serwisowo-logistyczne dla okrętów NATO, które już od lat regularnie, a w ostatnim czasie jeszcze częściej zawijają do gdyńskiego portu.
Powody? Głównie uzupełnianie zaopatrzenia czy odpoczynek załogi po zadaniach realizowanych na akwenie Morza Bałtyckiego. Często także bieżące przeglądy techniczne jednostek i ich ewentualne naprawy oraz konserwacje. Przed spółką zatem intensywny czas, a nowa infrastruktura ma w tym pomóc.
Najbardziej imponująca nowa hala kadłubowa będzie miała aż 43 metry wysokości i powierzchnię blisko 6 tysięcy metrów kwadratowych – wszystko po to, aby integrować w niej m.in. kadłuby wspomnianych fregat dla polskiej marynarki.
W nowej hali produkcyjnej będą z kolei funkcjonowały wszystkie stoczniowe wydziały wyposażeniowe. Modernizacja obejmie też nabrzeża należące do PGZ Stoczni Wojennej, place składowe na terenie spółki oraz infrastrukturę techniczną.
Zgodnie z treścią umowy, wykonawca ma na zakończenie prac 67 tygodni, czyli końcowy termin to czerwiec przyszłego roku. Firmy, które będą pracować przy inwestycji na gdyńskim Oksywiu w ostatnim czasie były też odpowiedzialne m.in. za prace na Mierzei Wiślanej czy w portach w Szczecinie, Gdańsku oraz Porcie Gdynia.
Kamil Złoch
UM Gdynia